• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Strach ma wielkie oczy. Czy globalny transport morski ma powody do obaw?

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Strach ma wielkie oczy. Czy globalny transport morski ma powody do obaw?

Partnerzy portalu

Fot. Pexels

Globalna inflacja, zmniejszona produkcja w Chinach, rekordowo niski indeks BDI – tym przywitał nas początek roku. Jednocześnie widzimy powolne oznaki ożywienia światowej gospodarki, jednak analitycy dalecy są od optymizmu. Czy w kontekście niespokojnej sytuacji na świecie, globalny transport morski jest zagrożony?

Chociaż mamy do czynienia ze stabilizacją globalnego łańcucha dostaw, inflacja i niestabilność geopolityczna nadal stanowią wyzwanie dla transportu morskiego.

Już od zeszłego roku byliśmy świadkami stopniowego spadku stawek frachtowych, co miało swoje uzasadnienie w zmniejszeniu kongestii portowych i spowolnionym wzroście gospodarczym. Ceny frachtu nadal spadają, odzwierciedlając zakłócenia w produkcji spowodowane zmniejszoną produkcją w Azji oraz inflacją, której trapi globalną gospodarkę.

Konkrety? BDI spadł o ponad 55 proc. od początku stycznia połowy lutego, osiągając najniższy poziom od ponad dwóch i pół roku. Patrząc tylko na roczny okres, mamy do czynienia ze spadkiem aż o 44,11 proc. (stan na 29 marca).  Odkąd rozpoczęto publikację indeksu BDI w 1985 roku, był on niższy tylko w dwóch innych okresach: w pamiętnym pandemicznym 2020 roku oraz 2016 roku, podczas kongestii w sektorze suchych ładunków masowych.

BDI to nie wszystko. Wskaźnik PMI sugeruje, że wzrostu uległ poprawie na początku tego roku, ale nadal pozostaje niski. PMI odnotował w styczniu lekki wzrost, napędzany zarówno przez produkcję, jak i usługi, głównie przez spadki cen energii. Co więcej, wskaźnik zamówień produkcyjnych do zapasów również poprawił się w lutym, wraz z zamówieniami eksportowymi produkcji.

Czego więc może oczekiwać transport morski? Spójrzmy na to z kilku perspektyw, oddając głos analitykom.

Wróżąc z fusów


Maritime Forecasting and Strategic Advisory (MSI) prognozuje w tym roku umiarkowaną poprawę średnich stawek dla czterech segmentów suchych statków masowych w miarę zanikania czynników tymczasowych. Wedle prognoz, stawki w segmencie capesize mają poprawić się już od II kw. br., lecz jednak mała szansa na powrót do wysokich stawek z poprzedniego, popandemicznego okresu.

W raporcie „Container LogTech” opracowanym przez platformę logistyki kontenerowej Container xChange, wskazuje się, że 88 proc. firm żeglugowych postrzega inflację jako największą przeszkodę dla przedsiębiorstw w tym roku. Inne obawy to konsekwencje wojny, wpływ Covid-19 w Chinach i strajki pracowników. "Ogólna perspektywa na rok 2023 dla branży łańcucha dostaw pozostaje wyzwaniem. Europa jest ciężko doświadczona przez rekordowo wysoką inflację; Chiny zmagają się z Covid-19, a Stany Zjednoczone nadal są świadkami wyzwań związanych z transportem w głębi kraju i niepokojów pracowniczych. Większość z tych wyzwań pozostanie w 2023 roku. Zaufanie konsumentów wzrośnie, ale wszystko zależy od tego, czy w nadchodzącym czasie będziemy świadkami kolejnych zakłóceń" – komentuje raport Christian Roeloffs, Dyrektor Generalny Container xChange.

Mimo światowego spowolnienia produkcji, można spodziewa się tegorocznego wzrostu wolumenu transportowanych ładunków drogą morską.

Dla przykładu, przywoływane MSI spodziewa się wzrostu wolumenu ładunków o 1,8 proc. r/r, w następstwie pozytywnych perspektyw dla drobnicy. Równocześnie zdaniem MSI, poprawa efektywności floty przełoży się jednak na spadek popytu na tonaż nośny w transporcie ładunków suchych o 1 proc. r/r. 

W IV kw. ub.r. główne gospodarki radziły sobie lepiej niż oczekiwano dzięki spadającym cenom energii, ciepłej zimie i ponownemu otwarciu Chin. Nie oznacza to jednak, że gospodarka światowa wróciła do normy – w marcu widzieliśmy globalne perturbacje na rynkach spowodowane problemami amerykańskich banków, które pociągnęły za sobą ceny ropy.

Wszystkie oczy na Azję


Jak zauważają analitycy ING w raporcie “Asia Outlook 2023: Darkest before the dawn”, nie należy nastawiać się na szybkę zmianę sytuacji.

Główne rynki są w recesji lub spowalniają i prawdopodobnie zmierzają do recesji. Globalny popyt uległ spadkom za sprawą problemów gospodarczych, głównie infrastrukturalnych, w Chinach. Spadki wzrostu eksportu na kontynencie azjatyckim ustabilizują się, ale dopiero w późniejszym okresie. 

Spowolnienie cyklu produkcji półprzewodników, który jest ważny dla dużej części regionu – w szczególności Tajwanu – może również skorzystać z poprawy lokalnego i regionalnego popytu wraz z ponownym ożywieniem się gospodarki Państwa Środka.  

Śpiesz się powoli


Można zastanowić się, czy stawki frachtu nadal będą kontynuować trend spadkowy. W miarę wzrostu gospodarczego w Chinach, popyt powinien się poprawić w stosunku do bardzo wcześniejszych poziomów, jednak w chwili obecnej nie mamy wystarczających podstaw do oczekiwania na szybkie zmiany na lepsze. 

Zarówno sektor wydobywczy, jak również transport morski z uwagą śledzi sytuację w Państwie Środka, ponieważ globalny popyt będzie częściowo zależał od popandemicznego ożywienia w Chinach, a konkretnie, od inwestycji infrastrukturalnych związane z surowcami. 

Jeżeli ożywienie gospodarcze będzie się opierać na konsumpcji, wówczas można oczekiwać spadku popytu na transport masowcami.  Jednocześnie wyrażana jest nadzieja na wzrost liczby globalnej floty. Według Drewry, portfel zamówień nowych kontenerowców, które mają zostać dostarczone w najbliższych czterech latach odpowiada około jednej czwartej istniejącej zdolności przewozowej. Połączenie powolnego popytu i gwałtownego wzrostu dostaw statków może stanowić wyzwanie dla rynku przewozów kontenerowych.

Patrząc z punktu widzenia konsumenta, rynki wysyłają mieszane sygnały. 

W Stanach Zjednoczonych i Europie stabilny rynek pracy wspiera bezpieczeństwo zatrudnienia. Malejąca, ale nadal wysoka inflacja powoduje istotną utratę siły nabywczej i potrzebę jeszcze wyższych stóp procentowych, a tym samym obawę o spadek konsumpcji. Z drugiej strony analitycy z ING przewidują, że doczekamy się spadku globalnych stóp procentowych przed koniec roku. Według prognoz Maersk z 27 marca, tegoroczny światowy wzrost gospodarczy wyniesie poniżej 2 proc., co wpisuje się w zachowawczy ton. Należy być dobrej myśli – jednak bez zbędnego hurraoptymizmu.

Jak więc będzie? Poczekamy, zobaczymy – wszak jak mawiali Rzymianie, festina lente – śpiesz się powoli...

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.