ew/Instytut Studiów Regionalnych
Rząd landowy Meklemburgii – Pomorza Przedniego wzmaga wysiłki na rzecz wsparcia stoczni Genting Group. W przyszłym tygodniu ma przyjąć plan ratunkowy dla tych przedsiębiorstw. Następnie powinien on zostać zatwierdzony przez komisję finansów parlamentu landowego. Przedstawiciele władz wyrażają optymizm, że negocjacje z bankami, rządem federalnym i odbiorcami wsparcia będą udane.
W zakładach w Wismarze, Warnemünde i Stralsundzie zawieszono prace nad dużymi statkami wycieczkowymi. Większość z około 3000 pracowników od pewnego czasu wykonuje prace w ograniczonym wymiarze czasowym, ten stan ma potrwać przynajmniej do końca września.
Koncern Genting przestał płacić dostawcom w kwietniu i zwrócił się o pomoc do federalnego funduszu wsparcia firm poszkodowanych w trakcie epidemii. W swego rodzaju rezerwie awaryjnej przedsiębiorstwo musiało zamrozić około 260 milionów euro. Za zgodą banków co najmniej część tej kwoty – około 175 milionów euro – ma zostać uwolniona w pierwszym etapie, między innymi w celu zapłaty dostawcom, utrzymania sprawności technologicznej stoczni i uregulowania dalszych zobowiązań do września. Obecnie wydaje się, że wiele zależy od postawy kilkunastu zaangażowanych w proces instytucji kredytowych.
Kluczowe pytanie dotyczy tego, czy stocznie Meklemburgii – Pomorza Przedniego będą objęte federalnym funduszem ratunkowym do września i czy potem będą mogły liczyć na dalszy dopływ środków. Konieczny wydaje się wyraźne zaangażowanie samej firmy, a ponadto niezbędne jest przygotowanie obiektywnej oceny eksperckiej, że utrzymywanie produkcji stoczniowej jest w tym miejscu perspektywiczne. Stosowny raport ma powstać najpóźniej do września.
Problem Gentinga polega też na tym, że stocznia Meyer w Papenburgu w Dolnej Saksonii ma większe zaplecze lobbingowe i lepsze przełożenie decydentów politycznych w Berlinie, a także na kręgi gospodarcze. Ważne niemieckie stowarzyszenie przemysłu stoczniowego i morskiego (VSM) jest uważane za „zdominowane przez Meyera”. Sam Meyer także nie jest wolny od problemów i ma nadzieję na uzyskanie pomocy rządowej. Dyskusyjny staje się też sam model rejsów wycieczkowych jako ważnej gałęzi turystyki. W Niemczech pada coraz więcej pytań o to, czy państwo powinno promować i wspierać budowę wielkich statków, których produkcja i eksploatacja powoduje zanieczyszczenie środowiska.
Kontrowersji nie brak w rządzie landowym Meklemburgii – Pomorza Przedniego. Minister gospodarki Harry Glawe (CDU) optuje za udzieleniem wsparcia przez władze, podczas gdy minister finansów Reinhard Meyer (SPD) jest krytyczny wobec dodatkowej pomocy z budżetu nadwerężonego już przez kryzys związany z epidemią. Pracownicy i kooperanci w napięciu oczekują na przełom w negocjacjach między bankami, rządem federalnym, stanem i firmami.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek