Brytyjskie siły morskie chcą zwiększyć wydajność i szybkość dostaw zaopatrzenia na jednostki nawodne, wykorzystując w tym celu bezzałogowe pojazdy latające. Po raz pierwszy flota dronów będzie dostarczyć materiały między okrętami zespołu morskiego, który pod koniec tego miesiąca zostanie rozmieszczony w rejonie Indo-Pacyfiku.
W związku z tym przedsięwzięciem przeprowadzono także test nowych systemów bezzałogowych. Celem jest odciążenie śmigłowców od zadań zaopatrzeniowych, dzięki czemu te będą mogły się skupić na ich głównej roli, jaką jest ochrona okrętowej grupy zadaniowej, z lotniskowcem HMS Prince of Wales na czele, w trakcie jej działań w rejonie Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku.
Do wykonywania zadań transportowych mają zostać przeznaczone drony T-150 , dostarczone przez firmę Malloy i powstałe w wyniku projektu badawczo-rozwojowego prowadzonego przez Ministerstwo Obrony w celu przyspieszenia wykorzystania nowej technologii. Z ośmioma łopatami wirnika o długości dwóch stóp (ok. 61 cm), mają być zdolne do prowadzenia lotów trwających od 20 do 40 minut, z maksymalną prędkością 60 mil na godzinę i możliwością uniesienia do 68 kg.
Za obsługę dronów ma odpowiadać zespół 12 marynarzy z 700X
Naval Air Squadron (NAS) z Royal Navy Air Station Culdrose, które będą
obsługiwać dziewięć bezzałogowców. Te mają operować z pokładów trzech okrętów,
a w planie jest dalsze testowanie tego rozwiązania, celem późniejszego,
szerszego wdrażania w ramach floty. Drony mają posłużyć do dostaw żywości,
paczek od rodzin, a także potrzebnego zaopatrzenia, jak choćby narzędzia i części
zamienne. Wcześniej przeprowadzono badania z których wynikało, że nawet 95% transportów
zapasów waży mniej niż 50 kg, stąd wdrożenie w tym celu dronów ma zapewnić
znaczną oszczędność czasu i kosztów.
– W przeszłości użylibyśmy helikoptera, gdyby część była pilnie potrzebna na innym statku. Tym razem zamiast tego użyjemy zdalnie sterowanego, bezzałogowego systemu. Zdajemy sobie sprawę, że testujemy nowe rzeczy i ponieważ nie robiono tego wcześniej na taką skalę, oczy floty będą zwrócone na nas. Te systemy Malloy otrzymaliśmy dopiero w sierpniu ubiegłego roku. Od tego czasu musieliśmy nauczyć się, jak nimi latać i jak je konserwować oraz jak je integrować z przestrzenią lotnictwa załogowego. To mnóstwo przepisów i dokumentacji, które trzeba zrobić, co stanowi dla nas mnóstwo pracy, gdy przygotowujemy się do rozmieszczenia. Te systemy były wcześniej używane tylko na lądzie, więc musimy również zrozumieć, jak możemy je obsługiwać i konserwować w środowisku morskim. Wszyscy pracują na najwyższych obrotach, aby wszystko było gotowe. To było wyzwanie i trudność, ale też ekscytujące. To jest dokładnie ten rodzaj rzeczy, dla których dołączyliśmy do marynarki wojennej i z pewnością dlatego dołączyliśmy do tej eskadry – przekazał por. Matt Parfitt, oficer z zespołu 700X NAS.
Postęp technologiczny a także rosnące zaangażowanie sił morskich Wielkiej Brytanii na całym świecie wymusza działanie sprzyjające zwiększaniu ich autonomiczności i zarazem odciążaniu od części obowiązków, jeśli to możliwe. W ten sposób bezzałogowe pojazdy nawodne, podwodne i powietrzne mają uzupełniać się z jednostkami załogowymi. Drony pozwalają na wdrożenie nowych możliwości działania, przykładowo w ramach usług zaopatrzeniowych, a postęp technologiczny postępuje zdecydowanie szybciej, niż niekiedy przewidywano. Nowe rozwiązania pojawiają się nierzadko nawet nie w ciągu lat, ale miesięcy.
W listopadzie 2023 roku przeprowadzono pierwszy, udany test z użyciem dużego drona, który dostarczył ładunek ponad 1,5 tony na lotniskowiec HMS Prince of Wales podczas prób na wodach nieopodal wschodniego wybrzeża USA. Wykorzystano w tym celu bezzałogowiec MQ1C Gray Eagle, nazwany "Mojave". Choć w tym przypadku próba dotyczyła zdecydowanie większej jednostki i brała pod uwagę transport z lądu, tego typu rozwiązanie także jest wdrażane wespół z prowadzeniem operacji transportowych Ship-To-Ship.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach