Zatopienie przez siły ukraińskie rosyjskiej kutra rakietowego Iwanowiec pokazuje podatność rosyjskiej marynarki wojennej na ataki na Morzu Czarnym, ale nadal jest ona zdolna do wykonywania głównych zadań - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołano informację podaną 1 lutego przez ukraiński wywiad wojskowy o zatopieniu Iwanowca, kutra rakietowego klasy Tarantul-III. Dodano, że nagrania wideo z otwartych źródeł pokazują z różnych ujęć chmarę dronów nawodnych, które uderzają w okręt, powodując dużą eksplozję, co niemal na pewno spowodowało jego zatonięcie.
Wyjaśniono, że Iwanowiec patrolował zachodnie wybrzeże Krymu, wspierając trwającą rosyjską okupację ukraińskich terytoriów, a jego zaawansowane łącze telekomunikacyjne umożliwiało mu wysyłanie i odbieranie danych o celach do i z innych okrętów, helikopterów i samolotów patrolowych dalekiego zasięgu.
"Ten najnowszy ukraiński sukces podkreśla utrzymującą się podatność rosyjskich okrętów operujących na Morzu Czarnym na ataki. To najprawdopodobniej będzie miało wpływ na elementy dowództwa i kontroli Floty Czarnomorskiej, zapewne zmuszając je do ponownej oceny zdolności manewrowych w pobliżu zachodniego wybrzeża Krymu. Jednak rosyjska marynarka wojenna niemal na pewno nadal będzie zdolna do wykonywania trzech głównych zadań na Morzu Czarnym: uderzeń dalekiego zasięgu, patrolowania i wsparcia" - ocenia brytyjski resort obrony.
bjn/ ap/
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi
Japonia i Niemcy przeprowadziły na Pacyfiku pierwsze wspólne ćwiczenia z wykorzystaniem myśliwców
Grecja rezygnuje z zakupu okrętów LCS typu Freedom. "Zbyt zużyte"
AU: trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka
Rosja wycofała swoje okręty z Morza Azowskiego