Prezydent Władimir Putin wysłał w środę na Ocean Atlantycki fregatę Admirał Floty Związku Radzieckiego Gorszkow uzbrojoną w hipersoniczne pociski nowej generacji. Ma to być sygnałem dla Zachodu, że nie cofnie się przed niczym w sprawie wojny na Ukrainie. Próbuje tworzyć wrażenie, że Rosja ma wciąż zdolności do jej prowadzenia.
W trakcie wideokonferencji z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i dowódcą fregaty Putin powiedział, że okręt jest uzbrojony w broń hipersoniczną Cyrkon.
- Tym razem okręt jest wyposażony w najnowszy system rakiet hipersonicznych. Jestem pewien, że tak potężna broń będzie niezawodnie chronić Rosję przed potencjalnymi zagrożeniami zewnętrznymi - stwierdził włodarz Kremla.
Fregata Admirał Floty Związku Radzieckiego Gorszkow to prototypowy okręt proj. 22350. Do służby weszła w 2018 roku, po blisko 12 latach budowy. Ma 135 metrów długości i tonaż wynoszący 4500 ton. Załoga liczy 210 oficerów i marynarzy. Jednostka jest zdolna przebywać 30 dni w morzu bez zawijania do portu. Osiąga prędkość do 29 węzłów. Uzbrojenie stanowi armata morska A-192M 130 mm, wyrzutnie dla pocisków manewrujących Kalibr, Oniks, Zircon lub przeciwokrętowych Odwet. Jest też wyposażony w wyrzutnie dla torped przeciwokrętowych (w tym podwodnych) Paket-NK 330mm, a także 2 karabiny maszynowe MTPU 14,5 mm. Resztę wyposażenia stanowią m.in. radary poszukiwawcze 5P-27 Furke-4, 34K1 "Monolit" AShM i 5P-10 Puma, Sonar Zaria-M, sonar holowany Winietka, oświetlacze celów CIWS Pałasz, system łączności Vigstar Centaurus-NM, systemy elektrooptyczne MTK-201M i 5P-520 oraz system kierowania walką Sigma.
Obecnie w służbie są dwa okręty proj. 22350, a kolejny jest w budowie. Rosyjskie władze planują wprowadzić do służby 15 takich fregat, czyniąc je platformą dla broni rakietowej uderzającej na cele lądowe i morskie.
Światowe mocarstwa rozwijają broń hipersoniczną, postrzeganą jako sposób na zdobycie przewagi nad każdym przeciwnikiem ze względu na jej prędkość, przekraczającą pięciokrotnie prędkość dźwięku - i manewrowość. Rosja postrzega tę broń jako sposób na stworzenie przeciwwagi dla amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które są zdolne do zestrzelenia pocisków wyposażonych w głowice nuklearne.
Szef rosyjskiego MON przekazał, że fregata będzie skierowana do operowania na Oceanie Atlantyckim, Indyjskim oraz na Morzu Śródziemnym. Powiedział też, że pociski hipersoniczne, jakie znajdują się w wyposażeniu okrętu, mogą rzekomo pokonać każdy system obrony przeciwrakietowej. Pociski latają z dziewięciokrotną prędkością dźwięku i mają zasięg ponad 1000 km.
Ponad 10 miesięcy od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę wojna nie dobiega końca. Walki kosztują obie strony ogromne straty zarówno w ludziach, jak i sprzęcie. Dla Ukrainy to walka o byt, a Rosja nie przyzna się do klęski, więc obie strony poszukują rozwiązania, które przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Siły rosyjskie użyły m.in. hipersonicznych pocisków Kindżał. Poza Rosją, Stanami Zjednoczonymi i Chinami, szereg innych krajów rozwija broń hipersoniczną, w tym Australia, Francja, Niemcy, Korea Południowa, Korea Północna i Japonia.
Raport Amerykańskiej Kongresowej Służby Badawczej na temat broni
hipersonicznej podaje, że rosyjskie i chińskie pociski hipersoniczne są
przeznaczone do użycia z głowicami nuklearnymi. Ich cel jest znacznie
trudniejszy do wskazania w razie wykrycia pocisku niźli w przypadku
międzykontynentalnych pocisków balistycznych ze względu na ich
manewrowość.
Rocznica zatopienia rosyjskiego okrętu Saratow. Ukraiński generał opublikował nagranie
Zarzut kradzieży paliwa okrętowego dla żołnierza Marynarki Wojennej
USA przekazały trzy okręty Marynarce Wojennej Egiptu
Tysiące nielegalnych leków wykryto na terenie terminala promowego w Gdańsku
Tajwańskie wojsko ćwiczyło odparcie desantu. W tle narastająca presja militarna Chin
Zaskakujący finał akcji ratunkowej rosyjskiego jachtu. Z pomocą przybyli... Ukraińcy