Przedłużający się proces wyboru partnera do projektu budowy farmy wiatrowej na Bałtyku nie wpłynie na przesunięcie realizacji całej inwestycji, która ruszy w 2024 roku, zapewnił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
"Myśleliśmy, że wcześniej wyłonimy partnera w projekcie offshore, ale trzeba mieć znacznie szerszą wizję. Chcemy pozyskać partnera nie tylko do tej jednej inwestycji, ale takiego, który umożliwi nam uczestnictwo także w innych projektach. Dlatego negocjacje jeszcze potrwają" - powiedział Obajtek dziennikarzom w trakcie otwarcia farmy wiatrowej w Przykonie.
Zapewnił jednocześnie, że cały proces inwestycyjny się przez to nie wydłuży, a budowa zgodnie z harmonogramem ruszy w 20204 roku.
Prezes Orlenu podkreślił również, że trwają rozmowy na temat wspólnego obszaru przy realizacji morskiej farmy wiatrowej z Polską Grupą Energetyczną, która również realizuje tego typu projekt.
"Pracujemy nad logistyką, kwestią portu, montażu czy wspólnych przyłączy" - wymienił.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 111,2 mld zł w 2019 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów