ew
Jeden z czołowych operatorów promowych w Europie coraz śmielej sobie poczyna też w Ameryce Północnej. Firma uruchomiła w tym miesiącu drugie połączenie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bahamami.
Balearia wystartowała w sierpniu z trasą pomiędzy Bimini na Bahamach a znajdującym się na północ od Miami Fort Lauderdale. Linia obsługiwana jest przez szybki prom Jaume II, który rozwija prędkość 38 węzłów (70 kilometrów na godzinę), a jednorazowo może zabrać na pokład 650 osób. Przeprawa pomiędzy dwoma wymienionymi portami zajmuje mniej niż dwie godziny.
Nowe połączenie pomiędzy Florydą a Karaibami będzie obsługiwane pięć razy w tygodniu (poniedziałki, środy, piątki, soboty i niedziele), ale jak zaznaczył przewoźnik, w przypadku rosnącego zapotrzebowania, częstotliwość ta może zostać zwiększona.
„Nowa linia poprawi jakość podróżowania pomiędzy Florydą a Bimini, a to dzięki wykorzystaniu statku dużej prędkości, o dużej pojemności i zapewniającego wysoki poziom komfortu pasażerom” - powiedział szef firmy Balearia, Adolfo Utor .
Balearia regularnie odnotowuje coraz lepsze wyniki na swoich zagranicznych trasach. Firma, która obsługuje jeszcze trzy inne trasy w Ameryce Północnej, poinformowała, że już jeden na czterech pasażerów pływających promami z logo hiszpańskiego przewoźnika, to osoba korzystająca z połączeń zaatlantyckich. W ubiegłym roku liczba pasażerów na tych trasach przekroczyła milion.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody