PMK
Rynek przewozów kontenerowych wciąż tkwi w tym samym miejscu co rok temu, a oczekiwane ożywienie się opóźnia. Widać to po stawkach frachtowych, które od dłuższego czasu utrzymują się na niskim poziomie. Na szlaku Azja-Północna Europa ich wartość osiągnęła w poniedziałek 617 pkt.
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i DCT Gdańsk. Stawki na linii Azja - porty Morza Śródziemnego (i Czarnego) utrzymują się na podobnym poziomie – 616 pkt. Ogólny wynik SCFI wyniósł za to 654 pkt.
- Po upadku Hanjin najwięksi armatorzy zawarli nieoficjalny rozejm, który zakładał nieobniżanie stawek. Rok po tym fakcie widać, że ten chwilowy pokój się chwieje – czytamy w raporcie Alphaliner.
Niższe stawki zanotowano tylko na 12 spośród 15 notowanych przez SCFI trasach, w przypadku dwóch pozostały one bez zmian, a w pozostałych przypadkach wzrosły.
Tegoroczny poziom frachtu drobnicy jest zaledwie ok. 4 pkt. proc. wyższy, niż rok temu i o ok. 2 proc. w porównaniu do początku 2015 r., choć zarazem mniejszy o ok. 21 pkt. proc. w porównaniu z początkiem 2014 r.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego