Przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle - sytuacja pod kontrolą

Przez województwo kujawsko-pomorskie przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle, ale sytuacja jest pod kontrolą - poinformowali w czwartek we Włocławku wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz i prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca.

W związku z większym napływem wody zwiększono przepływ wody przez stopień wodny We Włocławku. Obecnie dopływ wody do tamy wynosi 400 m sześc./s, a zrzut - 36000 m sześc./s. Stan wody na wodowskazie we Włocławku wynosi 534 cm, przy stanie ostrzegawczym 530 i alarmowym - 650 cm.

"Fala wezbraniowa przechodzi przez województwo kujawsko-pomorskie. Sytuacja jest poważna, ale stabilna. Mamy przekroczone stany ostrzegawcze, woda w niektórych miejscowościach, takich, jak Toruń czy Chełmno może przekroczyć stany alarmowe, ale nieznacznie. Mamy kontrolę nad wszystkim. Wprowadzenie pogotowia przeciwpowodziowego w gminach nadwiślańskich spowodowało przygotowanie się wszystkich służb na wypadek trudniejszych sytuacji, chociaż ich nie przewidujemy" - powiedział na konferencji wojewoda Bogdanowicz.

Prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca podkreślił, że stopień wodny we Włocławku jest obiektem szczególnej troski, gdyż jest to samotny stopień wodny na Wiśle.

"Mamy poważną sytuację, ale pod kontrolą. Nasze służby działają, monitorują sytuację, zbieramy na bieżąco wszystkie analizy i dane meteorologiczne i hydrologiczne. W tej chwili mamy falę wezbraniową, która jest trochę większa niż planowaliśmy na początku, to powoduje, że musimy trochę więcej wody zrzucać ze zbiornika, a to może spowodować, że w Toruniu możemy mieć przekroczone stany alarmowe, ale nieznacznie. Nie spowoduje to żadnych perturbacji dla mieszkańców, może tak jak w Warszawie będą zalane brzegi i promenada" - zaznaczył Daca.

Prezes Wód Polskich dodał, że wszystko wskazuje na to, że dopływ wody do Zbiornika Włocławskiego stopniowo będzie się zmniejszał i można liczyć sytuacja bardzo szybko unormuje się.

Dyrektor Departamentu Ochrony Przed Powodzą i Suszą Wód Polskich Grzegorz Szymoniuk poinformował, że w związku ze spodziewaną falą wezbraniową zostały podjęte działania wyprzedzające dotyczące Zbiornika Włocławskiego. Podał, że od około trzech dni poziom piętrzenia był sukcesywnie zmniejszany do minimalnego poziomu piętrzenia, a w nocy ze środy na czwartek zaczął si e napełniać.

Szymoniuk zaznaczył, że podjęte działania mają na celu "ujęcie" z fali wezbraniowej około 500 m sześć./s wody. Dodał też, że wezbranie jest niższe niż w 2014 r., a wtedy woda nie wyrządziła szkód.

Służby Wód Polskich nie przewidują się drastycznego zwiększenia zrzutu wody z tamy.

W zawiązku z pogotowiem przeciwpowodziowym w regionie w stan gotowości postawione zostały między innymi straż pożarna i wojsko.

Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Janusz Halak poinformował, że strażacy są w pełnej gotowości, ale na razie nie prowadzą żadnych działań oprócz monitorowania wałów przeciwpowodziowych. Strażacy w województwie do dyspozycji mają 10 km zapór przeciwpowodziowych, 300 tys. worków, ale w razie potrzeby mogą skorzystać z zapasów na terenie kraju.

Dowódca 8. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej płk Krzysztof Stańczyk podał, że jego jednostka zadeklarował do ewentualnych działań 120 żołnierzy i zespół oceny wsparcia. Zbiornik Włocławski, rozciągający się od Płocka do Włocławka, jest największym sztucznym akwenem w Polsce. Ma 58 km długości i 1,2-2 km szerokości, a jego pojemność całkowita wynosi 90 mln m sześc. Powstał pod koniec lat 60. XX wieku w związku z budową włocławskiej tamy i elektrowni.

Natomiast w Toruniu obecny stan Wisły to ok. 577 cm. Najwyższy poziom spodziewany jest w nocy, gdy woda może sięgać stanu alarmowego 650 cm. Wtedy może dojść do lokalnych podtopień działek położonych na lewym brzegu Wisły.