pc/gdansk.pl
Na wysokość około 40 metrów po raz pierwszy podniesiona została kładka na Ołowiankę. Wszystko poszło zgodnie z planem. Oznacza to, że nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, by 17 czerwca oddać kładkę do użytkowania gdańszczanom.
Pierwsze podniesienie kładki trwało kilkanaście minut. Docelowo czynność ta zajmie 2 minuty. Podczas próby generalnej użyto minimalnej prędkości podnoszenia. Dzięki temu pracownicy firmy Intercor mogli precyzyjnie ocenić, czy wszystko odbywa się zgodnie z założeniami. Najbliższe dni poświęcone zostaną na kolejne próby ruchowe i dopasowanie prędkości tak, by przęsło unoszone było w zakładanym czasie.
Kładka przez całą dobę będzie obsługiwana przez dwóch operatorów. Zostaną oni wyposażeni w radiotelefony, za pomocą których będą mogli kontaktować się z jednostkami pływającymi i Kapitanatem Portu na kanałach 6 i 14. Tor wodny w obrębie kładki będzie wyposażony w oznakowanie nawigacyjne oraz sygnalizację, która będzie informowała jednostki pływające o możliwości przepłynięcia.
Przeprawa ma ułatwić komunikację pomiędzy Głównymi Miastem a Wyspą Ołowianka, na której ulokowane są m.in. Polska Filharmonia Bałtycka i Narodowe Muzeum Morskie.
Koszt inwestycji to około 10 mln zł. 2,2 mln zł to dotacja celowa marszałka województwa pomorskiego.
Podnieśli i opuścili. Kładka na Ołowiankę po pierwszym podniesieniu from GdanskPL on Vimeo.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych