Właściciele pojazdów elektrycznych, którzy podróżują promami Mols-Linien, nie będą musieli się już przejmować problemem ładowania swojego pojazdu. Z odpowiedniej infrastruktury będą mogli skorzystać także na pokładach promów duńskiego armatora.
 
Kolejni armatorzy inwestują w rozwiązania proekologiczne, promują stosowanie patentów przyjaznych środowisku i coraz częściej wprowadzają udogodnienia, np. dla zmotoryzowanych pasażerów, którzy także bazują na bezpiecznych dla otoczenia konceptach. Tak jest również w przypadku duńskiego armatora – firmy Mols-Linien. Przewoźnik wprowadza udogodnienia dla kierowców, którzy dysponują pojazdami o napędzie elektrycznym.
 
Z odpowiednich warunków będzie można skorzystać na linii Aarhus-Odden, dzięki czemu kierowcy podróżujący pomiędzy Kopenhagą a Aalborgiem nie będą musieli robić dodatkowej przerwy na ładowanie, bo procedura będzie mogła się odbyć na pokładzie statku.
 
„Możliwość wyciągnięcia ręki do kierowców, których wielką piętą achillesową był zbyt mały zasięg, daje wielką satysfakcję” - powiedział Mikkel Hybel, dyrektor marketingu w Mols-Linien. „Dzięki naszej nowej inicjatywie samochód elektryczny staje się teraz naprawdę krajowy, ponieważ podróż pomiędzy Jutlandią a Zelandią nie będzie hamowana przez przymusowe przerwy potrzebne na ładowanie samochodu”.
 
Korzystanie ze stacji ładowania udostępnionych przez Mols-Linien będzie bezpłatne. Będą mogli z nich skorzystać pasażerowie korzystający z wybranych taryf. Wolę skorzystania z usługi trzeba będzie wyrazić z odpowiednim wyprzedzeniem.
 
Firma Mols-Linien powstała w 1964 r. Obecnie oferuje przeprawy na trasach Odden – Aarhaus oraz Odden – Ebeltoft. W jej flocie znajdują się trzy promy dużych prędkości.