Stan wyjątkowy został ogłoszony na Wyspach Galapagos dokładnie tydzień po tym, jak statek towarowy wpłynął na mieliznę i ugrzązł u wybrzeży najbardziej wysuniętej na wchód wyspy archipelagu.
Do zdarzenia doszło 28 stycznia, kiedy MV Florena, przewożąca 1,400 ton ładunku i paliwo wypływała z San Cristóbal w kierunku Santa Cruz. Pomimo wysiłków firmy ratowniczej T & T Salvage, która usiłuje odciążyć, zepchnąć z mielizny a ostatecznie dokonać samozatopienia jednostki, MV Florena nadal pozostaje unieruchomiona.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego podpisali w środę Minister Środowiska w Ekwadorze, Lorena Tapia, Minister Transportu Paola Carvajal, oraz Minister Nieodnawialnych Zasobów Naturalnych Pedro Merizalde, przy wsparciu Comité de Operaciones de Emergencia Provincial (COE).
Dokument potwierdza zagrożenie ekologiczne obszaru Rezerwatu Morskiego Galapagos oraz Parku Narodowego Galapagos, a także pozwala na działania ratunkowe w celu jak najszybszego i skutecznego zniwelowania niebezpieczeństwa związanego z uwięzionym statkiem.
Podpisane porozumienie ma na celu przede wszystkim ochronę morskich i brzegowych ekosystemów, w tym działania mające zapobiec zatonięciu MV Floreana. Ma on również zapewnić bezpieczny transport ładunków z i w kierunku Wysp Galapagos, a także usprawnić systemy dostarczania, przechowywania i dystrybucji węglowodorów w obszarze archipelagu.
Stan wyjątkowy ma obowiązywać przez 180 dni.
Po modernizacji nabrzeże Chorzowskie gotowe do pracy
Jak kształtuje się konkurencyjność polskich portów morskich?
Kongsberg Maritime i Torghatten opracują autonomiczny prom łączący Trondheim z półwyspem Fosen
Chiny na energetycznym kursie. Skorzystają porty i morski transport
Carnival i Seaspan wyposażają floty w internet Starlink
Zyski spadają, oczekiwania rosną. Hapag-Lloyd aktualizuje prognozy na 2024