• <
bulk_cargo_port_szczecin

Część armatorów już powróciła do Iranu. Inni czekają na ostateczne zniesienie sankcji

07.08.2015 09:46 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Część armatorów już powróciła do Iranu. Inni czekają na ostateczne zniesienie sankcji

Partnerzy portalu

Część armatorów już powróciła do Iranu. Inni czekają na ostateczne zniesienie sankcji - GospodarkaMorska.pl

Pierwsze kontenerowce największych przewoźników już w tym tygodniu zawinęły do irańskich portów. Część armatorów czeka jednak wciąż na oficjalne zniesienie sankcji, które nastąpi dopiero za kilka miesięcy.

Od 2012 roku Iran polegał na imporcie przez szlaki lądowe i własną flotą handlową, po tym jak Zachód nałożył na Teheran sankcje za prowadzenie programu nuklearnego. Teraz obie strony są bliskie porozumienia i kary zostały tymczasowo zawieszone, z możliwością ostatecznego zniesienia.

Pierwszym przewoźnikiem, który oficjalnie ogłosił powrót do Iranu okazał się francuski CMA CGM, trzeci największy na świecie armator kontenerowców. Wczoraj (06.08) pierwszy statek tego koncernu zawinął do portu Bandar Abbas. Był to kontenerowiec Andromeda o nośności 11,5 tys. TEU Otwarcie pętli do Bandar Abbas to dopiero pierwszy krok ekspansji CMA CGM w Iranie. Francuski przewoźnik planuje też zainwestować w sektor morski, w tym rozwój portów.

W ślad za Francuzami poszedł Evergreen – piąty największy przewoźnik kontenerów. W środę jedna z ich jednostek również zawinęła do portu Bandar Abbas. Władze Evergeenu, którzy jako ostatni zawiesili połączenia do Iranu w 2013 roku, tłumaczą swoją decyzję „zapewnieniem wzmożonego popytu na usługi transportowe w tym regionie.

Irański rynek to łakomy kąsek dla przewoźników kontenerowych, ale ich decyzja może wydawać się przedwczesna. Zarówno Unia Europejska, jak i Stany Zjednoczone, zaznaczyły, że ostateczne zniesienie sankcji może zająć do kilku miesięcy. Wszystko zależy od tego, jak szybko Iran dostosuje się do warunków, które zostały wynegocjowane w zeszłym miesiącu.

- W momencie, gdy Iran spełni swoje zobowiązania, sankcje zostaną zniesione. Nie wcześniej – zapowiedziała Samantha Evans z brytyjskiego MSZ.

Armatorzy wycofali się z Iranu po wprowadzeniu sankcji w 2012 roku. Zakazy objęły m.in. transport irańskiej ropy, produktów petrochemicznych, złota, metali szlachetnych. Przewoźników zniechęciło także umieszczenie na czarnej liście Tidewater Middle East Co – irańskiego operatora portów w Bandar Abbas oraz Bandar Imam Khomeini – głównego terminala zbożowego w Iranie. Obecnie jednak sankcje zostały tymczasowo zawieszone, więc można się spodziewać wzmożonej aktywności armatorów.

Nie wszyscy z nich spieszą się z podjęciem decyzji. Światowy lider w transporcie kontenerów, Maersk Line, powróci do Iranu dopiero w momencie, gdy sankcje zostaną oficjalnie odwołane. Swój powrót odkłada także drugi największy na świecie armator – MSC. W lipcu Diego Aponte, prezes tego przewoźnika odbył serię spotkań z irańskimi władzami i przedstawicielami sektora logistycznego. W oficjalnym oświadczeniu koncernu możemy przeczytać, że „patrzymy z optymizmem na przyszły handel z Iranem.

Eksperci z agencji BMI Research przewidują, że przeładunki kontenerów w porcie Bandar Abbas wzrosną w tym roku o 6,7 proc i osiągną pułap 1,7 mln TEU (kontener 20-stopowy).

- Przed irańskim portem jeszcze długa droga, by powrócić do wyniku z 2011 roku, czyli obrotu 2,8 mln TEU. Ale znaki ożywienia widać gołym okiem – podsumowała Mochelle Berman z BMI Research.

Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.