Chiński port Qingdao wzbogacił się o w pełni zautomatyzowany morski terminal kontenerowy - Qianwan Container Terminal (QQCTN). To część czwartego etapu rozbudowy portu, który zwiększył swoje zdolności przeładunkowe 5,2 mln TEU.

Pierwszą jednostką obsłużoną przez terminal był kontenerowiec Cosco France. Obiekt otrzymał wcześniej dane na temat tego statku i był w stanie go obsłużyć dzięki siedmiu zdalnie sterowanym dźwigom, 38 automatycznym żurawiom służącym do ładowania kontenerów na pojazdy odwozowe oraz 38 tym pojazdom, także zdalnie sterowanym.

Dzięki laserowi skanującemu i systemowi pozycjonowania kontenerów terminal może także działać po zmroku. Dźwigi bez problemu przenoszą kontenery na inteligentne samochody z napędem elektrycznym, sterowane cyfrowo i zaprogramowane, gdzie mają dojechać z ładunkiem.

Dzięki automatyzacji terminali może dojść do zmniejszenia zapotrzebowania na dokerów aż o 70 proc., przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności o 30 procent. Widać to na przykładzie Cosco France, przy rozładunku którego pracowało tylko 9 osób. Przed automatyzacją potrzebne by było 60 dokerów.

QQCTN to pierwszy zautomatyzowany terminal w Azji. Podobne rozwiązania zaczęto wdrażać wcześniej w jednym z terminali w Rotterdamie. Już sama zapowiedź jego uruchomienia wywołała w ub. roku okresowe strajki dokerów.