Wodolot wraca na szlak po dłużej przerwie spowodowanej licznymi awariami.

Aktualnie jednostka jest w remoncie. Z powodu nieustannych awarii uniemożliwiających płynną komunikację w lipcu zeszłego roku wodne przeprawy zostały odwołane. - Obecnie przerowadzane prace mają sprawić, że wodolot będzie bezpieczny i efektowny -  relacjonuje inspektor ds. technicznych pracujący przy wodolocie, Czesław Trzeciak.

- Prace remontowe trwają na kadłubie i w siłowni. Armator stara się, żeby na 1 czerwca jednostka była sprawna technicznie - mówi Trzeciak.

Wodolot będzie kursował na trasie Szczecin-Świnoujście. Całkiem prawdopodobne jest, że zostanie otworzony kolejny odcinek, do Trzebieży. Jednostka może zabrać jednorazowo 120 pasażerów.

Wodolot to taka jednostka pływająca napędzana silnikiem wodnoodrzutowym charakteryzująca się zaczepionymi pod kadłubem płatami nośnymi, które powodują, że wodolot wynurza się z wody wraz ze wrostem prędkości jednostki (sprawia wrażenie jak by leciał). Dzięki temu zmniejszone zostają opory, które stawia przed wodolotem woda. Dzięki temu rzeczny statek może osiągnąć znaczne prędkości, często przekraczające 90km/h. Szczecin jest miastem które od 2008 roku udsotępnia mieszkańcom możliwość przelotu do Świnoujścia.

Wodoloty są wykorzystywane i w żegludze śródlądowej i przybrzeżnej, używa ich także armia. Główną zaletą wodolotów jest możliwość osiągania bardzo dużej prędkośći, przy stosunkowo niewielkiej mocy silnika (w porównaniu z innymi statkami). Największą zaś wadą są małe rozmiary. Wodolot nie może za dużo ważyć żeby mógł się unieść.

Wśród wyprodukowanych dotąd wodolotów największą prędkość uzyskał wodolot zaprojektowany przez firmę Hydrofoils Incorporated. Prędkośc ich statków wynosiła 70 węzłów co daje ok. 130 km/h.

Najszybszym zbudowanym kiedykolwiek wodolotem na usługach armii był radziecki Sokoł, który przy 465 tonach wyporności osiągał prędkość 60 węzłów. Wodoloty są istotnym punktem w żegludze śródlądowej.