W odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę, Port Elbląg postanowił wstrzymać transport towarów z Rosji i do Rosji.
– Nasi operatorzy i zarządcy ładunków zdecydowali, że nie będą obsługiwać transportu importu rosyjskiego węgla, czyli jego zakupu – mówi Arkadiusz Zgliński, prezes Portu Elbląg. – W pełni popieram decyzję operatorów, pomimo, że wiąże się to z konsekwencjami ekonomicznymi, zarówno dla importerów, jak i zarządu portu. Solidaryzujemy się z narodem ukraińskim.
Wstrzymanie transportu towarów z Rosji i do Rosji w Porcie Elbląg obowiązuje od początku minionego tygodnia. – Do Elbląga miały spłynąć dwie barki z węglem, natomiast zostały one odmówione –informuje.
Do tej pory przeładunki rosyjskiego węgla w elbląskim porcie kształtowały się na poziomie około 50 tys. ton węgla rocznie.
– To stanowiło około 50 procent. przeładunku węgla – mówi. – Te operacje z rosyjskimi kontrahentami wstrzymujemy do odwołania, nie wiemy, ile potrwa ta sytuacja. Nasuwa się jednak pytanie, jak dalej potoczy się rosyjska ekonomia. Obecnie przelewy bankowe są zablokowane, rosyjski rubel jest praktycznie bez wartości.
Mierzeja kluczowa. Kierunek na Zachód i Skandynawię
Okazuje się również, że zarząd Portu Elbląg chce dodatkowo zerwać umowę o współpracy z portami z obwodu kaliningradzkiego, jednak ostateczne słowo ma tu prezydent Elbląga.
Prezes Zgliński podkreśla wzrost rolę przekopu Mierzei Wiślanej. – Obecnie chyba nikt nie ma już kontrargumentów, że to była słuszna decyzja – mówi. – Już wielokrotnie podkreślaliśmy, że partner rosyjski jest partnerem nieobliczalnym, nie ma tu gwarancji spokojnej współpracy. Nikt jednak nie spodziewał, się konfliktu na taką skalę. Kanał przez Mierzeję Wiślaną był jedynym wyjściem do tego by mieć otwarty, suwerenny i niczym niezakłócony dostęp do innych portów bałtyckich i skandynawskich.
Z kim teraz Port Elbląg teraz współpracować?
– Materiały budowlane wciąż są w obrocie handlowym, jednak ich większość była eksportowana do Rosji. Nasuwa się pytanie, czy Rosjanie teraz je kupią. Przy tym kursie rubla - nie sądzę – prognozuje.
W rozmowie z portalem Gospodarka Morska, Arkadiusz Zgliński informuje, że Port Elbląg już teraz prowadzi zaawansowane rozmowy z firmą polską w zakresie importu i eksportu pasz i zbóż przez Mierzeję Wiślaną.
– W maju chcemy podpisać list intencyjny, a jesienią umowę, pomiędzy Port Elbląg a duńskim portem Vordingborg – mówi. – Myślimy również o współpracy z innymi portami. W ramach projektu Pętla Południowego Bałtyku współpracowaliśmy również portami szwedzkimi i niemieckimi. Liczymy, że ukończenie prac na Mierzei, pozwoli na spokojną wymianę handlową.
Ekspert: Kluczowa przy doborze frachtu jest terminowość dostaw w przeszłości [RAPORT]
Australia. Martwy nurek i kokaina w porcie
Port Vordingborg – wartościowy partner Elbląga na morskim szlaku E60
Rumuni remontują kolej, by port w Gałaczu przyjął ukraińskie towary
Czy z Naftoportu popłynie ropa do Niemiec? Moskwa: polsko-niemiecki model biznesowy niemożliwy, bez wycofania Rosjan z rafinerii Schwedt
Port Rotterdam odegra kluczową rolę w planie UE - 20 mln ton H2
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 34350,00 $ | tona | 1,48% | 13 maj |
Cynk | 3499,00 $ | tona | -1,16% | 13 maj |
Aluminium | 2722,00 $ | tona | 1,30% | 13 maj |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |