• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Polscy admirałowie z wizytą w Niemczech. Ważne rozmowy o wyzwaniach dla sił morskich

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Polscy admirałowie z wizytą w Niemczech. Ważne rozmowy o wyzwaniach dla sił morskich

Partnerzy portalu

Fot. MW Niemiec

Do dowództwa Marynarki Wojennej Niemiec (Deutsche Marine) w Rostocku przybyli 7 lutego Inspektor MW wiceadm. Jarosław Ziemiański oraz dowódca Centrum Operacji Morskich - Dowództwa Komponentu Morskiego wiceadm. Krzysztof Jaworski. Celem spotkania z wyższą kadrą dowódczą sił morskich Niemiec z adm. floty Janem Christianem Kaackiem na czele było omówienie wyzwań oraz kontynuowanie wzajemnej współpracy.

Wspólne przedsięwzięcia szkoleniowe, działania operacyjne, sytuacja bezpieczeństwa w Europie oraz reagowanie na zagrożenia - marynarki wojenne Polski i Niemiec działają razem w ramach Unii Europejskiej i NATO, budując świadomość i współczesnych niebezpieczeństwach w regionie i rozwijania współpracy w zakresie działania w wielodomenowym środowisku.

Obecnie polskie i niemieckie siły zbrojne współpracują w ramach międzynarodowych ćwiczeń "Steadfast Defender-24" i ich polskiej części "Dragon-24". Na europejskie poligony wyjedzie łącznie około 100 tys. żołnierzy, którzy będą działać na lądzie, w morzu i w powietrzu. W ubiegłym roku okręty obu państw współdziałały w ramach Stałego Zespołu Okrętów NATO Grupa 1 i Stałego Zespołu Okrętów Przeciwminowych NATO Grupa 1. Ponadto we wrześniu ub.r. załoga niszczyciela min proj. 258, ORP Albatros, ćwiczyła reagowanie na zagrożenia czyhające na morzu, doskonaląc swoje umiejętności w Naval Damage Control Training Centre w niemieckim Neustadt. Z kolei okręty Deutsche Marine regularnie pojawiają się w polskich portach celem uzupełnienia zapasów i odpoczynku załogi. O czym też warto pamiętać, niemiecki koncern TKMS, budujący jednostki morskie dla niemieckich sił morskich, jest potencjalnym oferentem w ramach programu "Orka", dotyczącego dostarczenia Polsce okrętów podwodnych, które notabene powstają także dla marynarek wojennych Niemiec i Norwegii. Gdyby wygrał przetarg, który potencjalnie może odbyć się w tym roku (mocnymi konkurentami są m.in. Saab, Naval, Hanwha, Fincantieri i Navantia), byłoby to okazją do zacieśniania relacji w zakresie ćwiczeń "podwodników".

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.