• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Nigeryjski pirat pozostaje w Danii. Bez kary i na wolności

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Nigeryjski pirat pozostaje w Danii. Bez kary i na wolności

Partnerzy portalu

Duńska fregata Esbern Snare, fot. MW Danii

Nigeryjski pirat, który został schwytany w 2021 roku przez duńskie siły, a następnie leczony z ran w Kopenhadze, otrzymał pozwolenie na stały pobyt w Danii i prawdopodobnie pozostanie w Europie.

Historia 42-letniego mężczyzny jest pełna zaskakujących zwrotów akcji. Zaczyna się w listopadzie 2021 roku. Wtedy to grupa piratów u wybrzeży Nigerii wdała się w wymianę ognia z duńską fregatą Esbern Snare. Nigeryjczycy zaczęli strzelać do okrętu po tym, jak fregata oddała strzały ostrzegawcze. Wynik potyczki ośmiu piratów na łodzi z uzbrojonym 138-metrowym okrętem wojennym nietrudno było przewidzieć. Duńczycy zastrzelili czterech piratów, ranili kolejnego w nogę, trzech pozostałych aresztowali.

Chwilę potem nastąpił pierwszy nieoczekiwany zwrot akcji. Po miesiącu trzech aresztowanych piratów zostało... uwolnionych. Po długich analizach Duńczycy stwierdzili, że sprowadzanie ich do kraju i stawianie przed sądem wywołałoby chaos prawny i dyplomatyczny, a korzyści z tego mogły być niewielkie, a być może wręcz negatywne – mogłoby to wzbudzić jeszcze więcej działań przestępczych na wodach Nigerii, bo miejscowi mogliby liczyć na aresztowanie i więzienie na terenie UE. W związku z tym decyzją duńskiego ministra sprawiedliwości wycofano zarzuty postawione trzem piratom, a następnie wsadzono ich na nadmuchiwany ponton z silnikiem i wypuszczono na morzu, nieopodal wybrzeża.

Pecha miał czwarty z ocalałych, ranny w nogę. Ze względu na stan zdrowia nie można było go wypuścić. Musiał więc zostać przetransportowany do Ghany, gdzie amputowano mu kończynę, po czym stanął przed sądem... w Kopenhadze.

I tu następuje kolejny zaskakujący zwrot akcji: mężczyzna został bowiem uznany za winnego zarzutów, ale nie skazano go. Obrona argumentowała, że byłoby to niesprawiedliwe, jako że trzech pozostałych piratów zostało uwolnionych bez zarzutów. Nigeryjczyk został zatem uwolniony. W międzyczasie duńskie media podawały nawet, że w sprawę zaangażował się nigeryjski minister spraw zagranicznych, który oskarżył załogę fregaty Esbern Snare o atak na nieuzbrojonych cywilów. Według niepotwierdzonych doniesień, miał nawet wspomnieć o ekstradycji do Nigerii duńskich żołnierzy celem postawienia ich przed sądem, do czego rzecz jasna nie doszło.

42-letni pirat z Nigerii po amputacji nogi pozostał w Danii, jednak groziła mu deportacja do ojczyzny. Złożył on zatem wniosek do duńskiego urzędu imigracyjnego o zezwolenie na pobyt stały, ale otrzymał odmowę. Następnie, jak podaje duńska TV2 News, wystosował skargę do Rady do Spraw Uchodźców, która udzieliła mu pozwolenia na pobyt.

– Jako minister nie mogę i nie będę ingerować w konkretną procedurę azylową. Masz prawo, aby twoją sprawą azylową zajęła się niezależna Rada ds. Uchodźców, której sędzia zasiada na końcu stołu – ta zasada dotyczy wszystkich. W państwie prawa o wyniku nie powinny decydować względy polityczne. Dlatego oczywiście szanuję decyzję Rady ds. Uchodźców – powiedział o sprawie minister integracji Kaare Dybvad Bek.

Jak podają duńskie media, Nigeryjczyk przebywa obecnie w ośrodku dla azylantów, ale otrzymane dokumenty pozwalają mu na osiedlenie się poza nim. Możliwe, że będzie mógł także ubiegać się o sprowadzenie do Danii swojej rodziny w ramach prawa do łączenia rodzin.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.