Kolosalny wzrost przeładunku paliw, pokaźne wzrosty przeładunków zbóż, węgla i koksu, a także bardzo poważne inwestycje, które w znaczny sposób zmienią port i miasto w ciągu najbliższych kilku-kilkunastu lat – tak wygląda 2023 rok w Porcie Gdynia.
Już pierwsze półrocze 2023 roku pokazało, że z końcem roku w Porcie Gdynia trzeba spodziewać się kolejnego rekordu przeładunków. Wpływ miały na to zmiany geopolityczne, ale również – jak jeszcze w styczniu zwracał uwagę Jacek Sadaj, prezes portu – duża elastyczność portowych operatorów, którzy udowodnili, że potrafią się sprawnie dostosować do zmieniających się potrzeb i uwarunkowań. Dużo dzieje się zatem przy nabrzeżach, ale również na nich samych, gdzie trwają modernizacje i przebudowy, a także w gabinetach pracowników Zarządu Morskiego Portu Gdynia, gdzie trwają prace nad kolejnymi inwestycjami. Niektóre z nich, kiedy już wejdą w etap fizycznej realizacji, radykalnie zmienią obraz portu oraz samego miasta.
Przedsmak tych wielkich realizacji stanowiła budowa nowego Publicznego Terminala Promowego – najnowocześniejszego terminala promowego na Bałtyku, który został otwarty w zeszłym roku, a z którego korzystać już mogą największe promy na naszym morzu, jakie pływają w barwach Stena Line – m.in. zupełnie nowe 240-metrowe jednostki Stena Estelle i Stena Ebba. Choć inwestycja została przekazana do eksploatacji już stosunkowo dawno, to wciąż odbija się szerokim echem: we wrześniu tego roku Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa przyznał jej tytuł „Budowa Roku 2022”.
W
zeszłym roku w Porcie Gdynia przeładowano 28,2 mln ton towarów, co
stanowiło 6-procentowy wzrost w stosunku do 2021. Można już śmiało
zakładać, że 2023 rok przyniesie kolejny rekord. Pierwsze półrocze to
14,7 mln ton przeładunków, czyli o 7,88% więcej niż w analogicznym
okresie poprzedniego roku. Zmieniają się za również proporcje grup
towarowych. W pierwszym półroczu trwającego roku znacznie wzrosły
przeładunki paliw (+80,97%), sporo na plusie są także zboża (49,83%)
oraz węgiel i koks (+48,40%). Dla każdego, kto śledzi choćby pobieżnie
sytuację geopolityczną i gospodarczą Polski, zmiany w tych akurat
grupach towarowych nie będą zaskoczeniem. Na dodatek po niedużych
spadkach w zeszłym roku i w pierwszym półroczu 2023, trzeba się
spodziewać lekkiego odbicia w przeładunkach kontenerów ze względu na
nowe serwisy. Tak duże wzrosty pokazują jednak, że w Porcie Gdynia nie
ma stagnacji i potrzebne są kolejne inwestycje, by zwiększyć jeszcze
możliwości portu oraz pracujących w nim operatorów.
Przede
wszystkim port przygotowuje się do obsługi większych jednostek. Trwają
przebudowy i modernizacje nabrzeży, w tym m.in. Indyjskiego, na którym
realizowane są przeładunki zbóż. Dzięki temu można je będzie efektywniej
wykorzystać, co wcześniej nie było możliwe, z uwagi na nierówną linię
cumowniczą. Prace na tym nabrzeżu mają zakończyć się w ostatnim kwartale
tego roku. W ciągu ostatnich kilku lat zmodernizowany został szereg
innych nabrzeży – Norweskie, Słowackie, Włoskie, Ostroga Pilotowa,
Portowe, nasada Francuskiego. Lada moment nowe nawierzchnie drogowe i
kolejowe zyska Nabrzeże Szwedzkie, a na Węgierskim ułożone zostaną nowe
nawierzchnie manewrowo-składowe.
Do tego zarówno wewnętrzne
akweny Portu Gdynia, jak i tor podejściowy do niego są nieustannie
pogłębiane, aby do Gdyni mogły bezpiecznie wpływać jednostki o większym
zanurzeniu, a tym samym większej ilości towaru.
To jednak nie
wszystko. Port Gdynia szczyci się mianem portu uniwersalnego, w którym
można obsłużyć każdy rodzaj ładunku, co zresztą bardzo się przydało w
ostatnich miesiącach, kiedy infrastruktura musiała przestawić się
najpierw na zwiększone przeładunki węgla, a następnie zbóż. Inwestycje w
porcie również idą w różnych kierunkach, by utrzymać ten status.
Dlatego też realizowane są jeszcze inne inwestycje, które mają wzmocnić
możliwości przeładunkowe różnych rodzajó towarów. Tym samym trwają prace
nad rozbudową terminalu ro-ro i Publicznego Terminalu Promowego.
Rozbudowywane są także powierzchnie składowe i magazyny, szczególnie w
zachodniej części portu.
Dla zapewnienia bezpieczeństwa
energetycznego kraju niezmiernie ważne są także przeładunki paliw
płynnych. W tym celu realizowana jest modernizacja i rozbudowa
Stanowiska Przeładunku Paliw Płynnych (SPPP), ulokowanego przy
Falochronie Głównym Portu Gdynia. Przeładunki realizuje tam PERN. Po
zakończeniu prac przy stanowisku obsługiwane będą mogły być tankowce o
nośności przekraczającej 100 tys. ton. Przeładowywane paliwa płyną z
SPPP do również systematycznie rozbudowywanej przez PERN bazy w
Dębogórzu. Ta ostatnia właśnie wzbogaciła się o kolejny zbiornik, ale
PERN nie osiada na laurach – projektowane są już kolejne, które mają być
największymi w kraju.
Ale
samo zapewnienie szansy obsługi większej ilości większych statków to
tylko część inicjatyw niezbędnych do zwiększenia możliwości
przeładunkowych. Konieczne jest także zrealizowanie odpowiednich dróg
ewakuacji ładunków oraz ich przywiezienia do portu. Tutaj sytuacja jest
bardziej skomplikowana, wymaga olbrzymich nakładów finansowych, szeroko
zakrojonej współpracy z innymi organizacjami, a nade wszystko – czasu.
Ważnym elementem infrastruktury jest układ kolejowy na terenie Portu
Gdynia i na jego zapleczu. W ostatnich latach PKP Polskie Linie Kolejowe
dokonały poważnych nakładów w ramach dużej operacji infrastrukturalnej.
Modernizowanych jest łącznie 115 km torów, wybudowane będą łącznie 332
rozjazdy, trzy wiadukty. W niektórych miejscach obok siebie znalazło się
aż 30 torów. Wszystko po to, żeby do portu mogło wjechać więcej
dłuższych pociągów (ich długość będzie mogła sięgać 750 metrów), ich
manewry były bezproblemowe i bezkolizyjne, a ich obsługa sprawniejsza.
–
Inwestycja modernizująca wszystkie tory, i główne, i odstawcze, i
bocznice, czterokrotnie zwiększa możliwości manewrowe na terenie portu.
Musimy przecież manewrować pociągami dookoła portu – komentował w lutym
Kazimierz Koralewski, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Równie
ważne jest jednak zbudowanie kolejnych linii kolejowych, którymi
pociągi towarowe z Portu Gdynia będą mogły wywozić przeładowywane towary
w interior kraju. Jest to jeden z problemów najczęściej wskazywanych
obecnie przez operatorów transportów. Na niewielkiej ilości linii
następuje bowiem duże zagęszczenie składów, a pierwszeństwo mają pociągi
osobowe. Tym samym składy towarowe często muszą czekać na możliwość
wjazdu do Trójmiasta. Dlatego też interesariusze Portu Gdynia od lat
postulowali konieczność zmodernizowania linii 201 z Bydgoszczy. Te prace
rozpoczęły się w tym roku.
– Będzie to linia dwutorowa, zelektryfikowana, pociągi pasażerskie będą jeździły 160 i 140 km/h, a towarowe 120 i 100 km/h. To będzie kompleksowa modernizacja linii, która pozwoli w przyszłości do portu w Gdyni przywieźć i wywieźć towary przez Kościerzynę w głąb Polski – mówił na początku roku, podczas spotkania z dziennikarzami, dyrektor Regionu Północnego PKP PLK Andrzej Osipów. Prace nad linią 201 mają być zakończone w 2027 roku.
Infrastruktura
kolejowa rozwija się również na terenach portowych. Biorąc pod uwagę,
że najbardziej efektywnym sposobem transportu ładunków
skonteneryzowanych jest transport intermodalny, ZMPG realizuje kolejną
inwestycje – budowę kolejowego terminalu intermodalnego w zachodniej
części Portu Gdynia. Będzie on służył do załadunku i rozładunku
kontenerów na i z wagonów kolejowych i w dużej mierze zaadresuje
potrzeby Doliny Logistycznej.
Równolegle realizowana będzie
kolejna inwestycja, kluczowa dla portu i jego interesariuszy, ale także
dla mieszkańców samej Gdyni. Słynna Droga Czerwona ma być remedium na
problemy wszystkich zainteresowanych. A tych przez lata nagromadziło się
sporo, bo ze względu na specyficzne położenie portu w Gdyni istnieje w
zasadzie jedyna droga dojazdowa, z której korzystać mogą zmierzające do
terminali przeładunkowych pojazdy ciężarowe. Kluczowym elementem tej
trasy jest zbudowana w latach 60-tych Estakada Kwiatkowskiego, która
jednak coraz gorzej radzi sobie z rosnącym nieustannie ruchem, co
powoduje coraz częstszą konieczność wyłączania z ruchu poszczególnych
pasów w celach napraw i konserwacji. To, jak również coraz większa
obecność ciężarówek przeciskających się jedyną arterią łączącą dwie
części miasta, odbija się na mieszkańcach, którzy skarżą się na korki.
Od lat zatem postulowano wybudowanie nowej trasy – nazwanej Drogą
Czerwoną – która przejmie ruch z obwodnicy Trójmiasta do Portu Gdynia.
Sprawa finalnie nabrała tempa w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Choć
sama Droga Czerwona ma mieć zaledwie około 9 km, to jej budowa, ze
względu na warunki środowiskowe oraz istniejącą zabudowę, jest bardzo
skomplikowana. W 2022 podpisano już pierwsze umowy na przygotowanie
odpowiedniej dokumentacji i na prace przygotowawcze.
– Dajemy
sobie na to 18 miesięcy, żebyśmy poznali całą strukturę projektową i
wszystkie wąskie gardła, ale też wszystkie szanse i możliwości
zbudowania tej drogi, która jest kluczowa zarówno dla portu, jak i dla
miasta Gdyni, aby odciążyć, a wręcz zastąpić obecnie eksploatowaną
Estakadę Kwiatkowskiego – mówił Grzegorz Witkowski, wiceminister
infrastruktury jesienią zeszłego roku. – Koszt całej drogi będziemy znać
po pracach projektowych, do których doprowadzi nas ta dzisiejsza umowa.
Jakakolwiek cena by to nie była, musi zostać poniesiona przez rząd
polski, ponieważ gigantyczne przeładunki, które są generowane w portach i
zyski dla państwa polskiego są warte każdej ceny.
Planowany
termin ukończenia inwestycji to 2029 rok. Zarządowi Morskiego Portu
Gdynia zależy jednak na tym, żeby Droga Czerwona była dostępna jak
najszybciej, zawnioskował więc do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i
Autostrad o przyspieszenie prac. Zresztą, sam ZMPG już ogłosił przetarg
na zaprojektowanie fragmentu rzeczonej trasy, który będzie prowadził od
Ronda Karlskrona do Portu Zewnętrznego. Oferty można składać jeszcze do
końca października, a w późniejszym terminie poznamy wykonawcę zadania.
Trwają
jednak prace także nad kolejnymi drogami, wartościowymi z punktu
widzenia portu – Obwodnicą Północną Aglomeracji Trójmiejskiej (OPAT)
oraz Via Maris. Mają one stanowić połączenie na północny-zachód, w
stronę Helu, i wraz z istniejącą już Trasą Kaszubską stanowić wygodną i
szybką trasę w kierunku Władysławowa. Wspólnie mają odciążyć obecną
drogę krajową nr 6, która stanowi główną arterię komunikacyjną Gdyni,
Rumi i Redy, będącą zmorą kierowców ze względu na duży ruch szczególnie w
sezonie turystycznym. Dodatkowo będą stanowić trasę tranzytową dla
kierowców jadących w stronę północnych rejonów województwa pomorskiego.
Via Maris, OPAT i Droga Czerwona mają w przyszłości być podstawą ruchu
kołowego do i z portu na południe oraz na zachód i północ kraju.
Dodatkowo, drogi te przebiegać będą przez tereny tzw. Doliny
Logistycznej – kolejnej inicjatywy, nad którą pieczę sprawuje Zarząd
Morskiego Portu Gdynia, a która będzie stanowić zaplecze
logistyczno-magazynowe dla portu.
Szansę
dalszego rozwoju Portu Gdynia daje jedynie wyjście w morze. Dlatego też
od kilku lat przygotowywana jest inwestycja Portu Zewnętrznego.
Aktualnie jesteśmy na finiszu prac przygotowawczych. Przede wszystkim do
złożenia ostatecznych ofert zaproszeni zostało wszystkich czterech
uczestników postępowania przetargowego jakie aktualnie jest prowadzone w
celu wybrania partnera prywatnego tego przedsięwzięcia. Ponadto
wykonane zostały wszelkie niezbędne analizy potwierdzające w sposób
obiektywny konieczność budowy terminalu i uzyskano wymagane pozwolenia.
Zgodnie z pierwsze przeładunki powinny zostać zrealizowane na przełomie
2028 i 2029 roku. Port Zewnętrzny to jedna z najważniejszych i
największych inwestycji w polskiej gospodarce morskiej ostatnich lat.
Stanowić będzie przedłużenie Portu Gdynia w stronę morza. Nowy teren,
powstały w wyniku zalądowienia części akwenu, będzie miał około 151 ha.
Na nim ulokowany zostanie terminal kontenerowy, którego możliwości
przeładunkowe mają docelowo sięgnąć 2,5 mln TEU. Będzie on dysponował
głębokowodnymi nabrzeżami o łącznej długości około 2,5 km, co pozwoli na
obsługę największych jednostek, jakie mogą wpłynąć na Morze Bałtyckie.
Warto podkreślić że również Port Zewnętrzny będzie miał charakter uniwersalny. Pomimo faktu, że jego przeważającym rodzajem działalności będzie przeładunek kontenerów, to terminal ten będzie miał służyć w dużej mierze również przeładunkom wojska polskiego i wojsk sojuszniczych (Port Gdynia już dziś jest jedną z ważniejszych baz NATO na Bałtyku), elementów farm wiatrowych i project cargo czy ładunków drobnicowych i ro-ro. Port Zewnętrzny w Gdyni będzie najnowocześniejszym i jednym z najbardziej ekologicznych elementów infrastruktury portowej tego typu w Europie i na świecie.
Australia planuje nowy terminal kontenerowy
Rosja chce Arktyki na własność
A. Gembicka: skierowałam pismo do służb w sprawie dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni
Przedstawiciele Portu Gdańsk z wizytą w największym duńskim terminalu kontenerowym
Zełeński: Dzięki wygranej bitwie o Morze Czarne Ukraina przetransportowała prawie 7,5 mln ton ładunków
Największe wzrosty pośród unijnych portów w Gdańsku; sytuacja wszystkich poprawia się po pandemii