• <
bulk_cargo_port_szczecin

Na przełomie lat 60. i 70. Kanał Sueski był zamknięty przez 8 lat, utknęły także polskie statki

ac

30.03.2021 10:27 Źródło: PAP
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Na przełomie lat 60. i 70. Kanał Sueski był zamknięty przez 8 lat, utknęły także polskie statki

Partnerzy portalu

Na przełomie lat 60. i 70. Kanał Sueski był zamknięty przez 8 lat, utknęły także polskie statki - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay

Kanał Sueski, który znajdował się w centrum konfliktu izraelsko-arabskiego, w 1956 r. został znacjonalizowany przez Egipt i po inwazji brytyjsko-francusko-izraelskiej otwarty w następnym roku, a po wojnie sześciodniowej w 1967 r. pozostawał zamknięty przez osiem lat. Utknęły w nim wtedy m.in. dwa polskie statki.

Kanał Sueski powstał z inicjatywy francuskiego przedsiębiorcy i dyplomaty, Ferdynanda de Lessepsa, po 10 latach kopania (1859-1869) i zaangażowania w te ciężkie prace być może nawet miliona Egipcjan, którzy często byli do nich zmuszani. Nowa trasa, będąca połączeniem morskim między Europą a Azją, sprawiła, że nie trzeba było omijać całego kontynentu afrykańskiego wokół Przylądka Dobrej Nadziei.

W lipcu 1956 roku prezydent Egiptu Gamal Abdel Naser znacjonalizował Kanał Sueski, m.in. w reakcji na stanowisko rządów USA i Wielkiej Brytanii, które odmówiły finansowego wsparcia budowy Wielkiej Tamy w Asuanie. Główni udziałowcy kanału, Wielka Brytania i Francja, oraz będący od 1948 r. w stanie wojny z Egiptem Izrael zdecydowały się na interwencję zbrojną w celu ponownego umiędzynarodowienia przeprawy.

Tzw. kryzys sueski zakończył się, gdy Egipt zatopił ok. 40 statków w kanale, a Stany Zjednoczone, Związek Radziecki i ONZ interweniowały, zmuszając atakujące kraje do wycofania się. Naserowi udało się ponownie otworzyć kanał w marcu 1957 r., co zostało odebrane w regionie jako zwycięstwo lansowanego przez niego panarabskiego nacjonalizmu.

Dziesięć lat później, w momencie wybuchu wojny sześciodniowej między Izraelem a państwami arabskimi, Egipt zamknął kanał dla międzynarodowej żeglugi, ponieważ siły izraelskie najechały półwysep Synaj i zajęły pozycje wzdłuż wschodniej strony kanału. Przez miny, bomby i zatopione statki kanał przekształcił się w czasie wojny w ufortyfikowane okopy i został zamknięty na osiem lat.

Piętnaście statków, w tym dwa polskie, zostało uwięzionych wówczas na jego trasie, głównie na słonowodnym Wielkim Jeziorze Gorzkim. Z powodu nawiewanego piasku zostały one nazwane "żółtą flotą".

Oficerowie i załogi kilkunastu statków założyli Stowarzyszenie Wielkiego Jeziora Gorzkiego, regularnie spotykali się na pokładach swych jednostek, organizowali imprezy towarzyskie i założyli klub żeglarski. Zorganizowali nawet Igrzyska Olimpijskie Jeziora Gorzkiego na wzór Letnich Igrzysk Olimpijskich w Meksyku w 1968 r.

Egipt odzyskał pełną kontrolę nad kanałem po wojnie Jom Kipur w 1973 r., ale następca Nasera, Anwar As-Sadat, ponownie otworzył przeprawę dopiero po rozpoczęciu rozmów pokojowych z Izraelem, w 1975 r.

Zamknięcie kanału na tak długi czas zmusiło statki do okrążania południowego krańca Afryki, zachęcając tym samym przedsiębiorstwa do budowania coraz większych tankowców. Trend ten sprawił, że statki rozrosły się do rozmiarów Ever Given, który zablokował kanał w zeszłym tygodniu.

Ważący 220 tys. ton kontenerowiec płynął do Rotterdamu i podczas przeprawy obrócił się i osiadł na mieliźnie. Spowodował tym samym zator, kosztujący światową gospodarkę 9 miliardów dolarów dziennie. W poniedziałek wieczorem przywrócona została żegluga w obie strony.

Niemal 19 tys. statków przepłynęło przez tę jedną z najważniejszych morskich dróg handlowych w zeszłym roku, czyli średnio 51 dziennie. Przewoziły one ponad 10 proc. światowego handlu, w tym 7 proc. ropy i 6-8 proc. gazu.

Ropa naftowa i paliwa rafinowane przepływają przez przeprawę o długości 193 km w obu kierunkach. Między grudniem a lutym około 1,1 mln baryłek dziennie trafiało na wschód i około 400 tys. baryłek na zachód, głównie do Europy.

W zeszłym roku przez Kanał Sueski przepłynęło niecałe 9 proc. światowego importu produktów rafinowanych. Większość ładunku w kierunku wschodnim stanowił olej opałowy, benzyna i skroplony gaz ropopochodny, a olej napędowy i paliwo do silników odrzutowych trafiały na zachód.

Odcinek wykopany w latach 2014-2015 skrócił czas trwania przeprawy, a prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi ogłosił w 2015 r. nowy projekt mający na celu dalsze skrócenie czasu oczekiwania i podwojenie liczby przeprawianych statków do 2023 r.

Kanał Sueski jest dla Egiptu jednym z głównych źródeł obcej waluty. W 2020 r. przyniósł temu krajowi 5,61 mld dolarów wpływów.


Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.