Litwa dąży do tego, by NATO dokonało przeglądu planów obronnych i opracowało pełną strategię obrony Polski i państw bałtyckich - powiedział w środę minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis przed czwartkowym szczytem NATO.
"Głównym celem jest dokonanie przeglądu strategii obronnej (…) i oceny całkowicie zmienionej sytuacji bezpieczeństwa i od tego, przede wszystkim od decyzji politycznej, należy rozpocząć precyzyjne planowanie sił w regionie” – powiedział dziennikarzom Landsbergis, wyrażając opinię, „że uda się to osiągnąć".
Litewski szef dyplomacji powiedział, że „zarówno Polska, jak i kraje bałtyckie muszą mieć strategię pełnej obrony, w której się wskazuje, że ani jeden centymetr kwadratowy naszej ziemi nie zostanie zniszczony, będzie broniony, a za tym muszą iść konkretne działania”.
„Widzimy, że pewne zdolności są rozmieszczane w Polsce i jestem przekonany, że tego rodzaju zdolności muszą być rozmieszczone również w krajach bałtyckich" - powiedział minister.
Obecnie na Litwie stacjonuje około 3 tys. 500 żołnierzy sojuszniczych, z których większość to Amerykanie i Niemcy dowodzący wielonarodowym batalionem NATO. Strona litewska spodziewa się, że te siły zostaną zwiększone co najmniej dwukrotnie.
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda zapewnił w środę, że Litwa jest gotowa na zwiększenie obecności wojsk sojuszniczych.
„Przeznaczyliśmy na ten cel dodatkowy budżet, będziemy rozwijać naszą infrastrukturę, zbudujemy nowe poligony. Sytuacja jest taka, że musimy to zrobić bardzo szybko, bo czas nie jest naszym sprzymierzeńcem" - zaznaczył szef państwa.
Stoltenberg oczekuje na szczycie NATO decyzji o znaczącym wzmocnieniu Sojuszu w jego wschodniej części
Szef NATO Jens Stoltenberg poinformował, że na szczycie NATO w Brukseli oczekuje decyzji o znaczącym wzmocnieniu Sojuszu w jego wschodniej części. Wskazał, że przywódcy zdecydują o rozmieszczeniu czterech nowych grup bojowych: w Bułgarii, na Węgrzech, w Rumunii i na Słowacji.
„Spodziewam się, że przywódcy zgodzą się na wzmocnienie postawy NATO we wszystkich dziedzinach, ze znacznym wzrostem we wschodniej części sojuszu na lądzie, w powietrzu i na morzu” – powiedział na konferencji prasowej przed szczytem w Brukseli na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Stoltenberg powiedział, że wraz z nowymi grupami bojowymi i istniejącymi siłami w krajach bałtyckich i Polsce, NATO będzie miało osiem wielonarodowych grup wzdłuż wschodniej flanki sojuszu.
Dodał, że NATO obawia się, że Chiny mogą wesprzeć rosyjską inwazję na Ukrainę. Ta sprawa ma być dyskutowana na czwartkowym szczycie.
„Chiny zapewniły Rosji wsparcie polityczne, w tym poprzez szerzenie rażących kłamstw i dezinformacji” – powiedział na konferencji Stoltenberg.
Szef NATO przekazał również, że ewentualne użycie broni chemicznej na Ukrainie będzie miało "daleko idące konsekwencje".
Źródło: PAP
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach