Rada Nadzorcza Polskiej Grupy Zbrojeniowej debatowała w sprawie wyboru prezesa spółki. Konkurs wygrał Krzysztof Trofiniak.
Krzysztof Trofiniak przez wiele lat (od 1989-2015) był związany z Hutą Stalowa Wola S.A. W latach 2008-2015 był jej prezesem zarządu. W 2015 roku został wiceprezesem PGZ S.A. Pełnił także funkcje członka zarządu i przewodniczącego zarządu Związku Pracodawców Przedsiębiorstw Przemysłu Obronnego i Lotniczego w latach 2008-2015, potem od 2017 do 2023 roku prezesa zarządu i dyrektora naczelnego Fabryki Maszyn Lubaczów Sp. z o.o.
Poprzednim prezesem zarządu był Sebastian Chwałek, który został odwołany z funkcji decyzją Rady Nadzorczej 20 lutego tego roku. Odwołano wtedy również ówczesnych wiceprezesa i członków zarządu spółki.
Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. została utworzona w 2013 roku. Skupia ponad 50 spółek oraz posiada udziały w 32 innych. Obecnie jest jednym z największych koncernów zbrojeniowych w Europie. Wśród skupianych przez nią spółek znajduje się m.in. PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o., powstała w wyniku zakupu w 2017 roku znajdującej się w stanie upadłości Stoczni Marynarki Wojennej S.A. Obecnie jest liderem konsorcjum PGZ-Miecznik, odpowiedzialnego za największe przedsięwzięcie w polskiej branży zbrojeniowej, budowę trzech wielozadaniowych fregat programu "Miecznik". Obecnie trwa pierwszego, prototypowego okrętu, przyszłego ORP Wicher. Cięcie blach nastąpiło 16 stycznia ub.r., natomiast położenie stępki 31 stycznia tego roku.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku