Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. poinformowała, że 1 lutego zawarła porozumienie z koncernem Lockheed Martin, od którego, w ramach DCS (Direct Commercial Sales) pozyskała dla wielozadaniowych fregat system pionowego startu VLS Mk 41 wraz z modułami ExLS (Exstensible Launching System) dla rodziny pocisków CAMM. To kluczowe i potężne uzbrojenie, jakie znajdzie się na tych okrętach, należące do światowej czołówki.

Każdy z przyszłych okrętów otrzyma po cztery wyrzutnie z ośmioma komorami każda. Łącznie będą to 32 komory na każdego „Miecznika.”  Wyrzutnie (vertical launching system, VLS) Mk 41 są najbardziej rozpowszechnionym standardem wyrzutni okrętowych w siłach morskich państw NATO. To zaawansowany system utrzymywania i odpalania rakiet na okrętach nawodnych i podwodnych. Co istotne, każda komórka może pomieścić kilka różnych typów rakiet, co pozwala załodze okrętu załadować wybrany zestaw pasujący do danej misji. Kluczowe dla systemy VLS jest to, że powstające nowe rakiety powstają tak, by pasowały do wyrzutni. Dzięki temu, wprowadzając do użytku rakiety nowego typu, można wystrzeliwać je z użyciem dotychczas wykorzystywanych komórek. Akcja celowania i odpalenia pocisku odbywa się z użyciem nowoczesnych systemów, a po wydaniu komendy rakieta bądź inny pocisk wpierw leci wysoko w górę, po czym skręca w wskazanym kierunku. Dzięki temu może atakować cele znajdujące się w każdej domenie, tj., nawodnej, podwodnej i powietrznej, a także razić znajdujące się na lądzie. Razem trzy fregaty programu "Miecznik" będą mogły wystrzelić 96 rakiet, co będzie stanowiło najpotężniejszą, pojedynczą siłę rażenia w historii polskiej Marynarki Wojennej.

Fot. Polska Grupa Zbrojeniowa S.A.

Okręty będą posiadały uzbrojenie pozwalające im swobodnie odpierać ataki każdego rodzaju. Zasięgi broni ma wynosić od 40 km, rakiet do nawet 100 km, a pociski przeciwokrętowe mają być zdolne do pokonywania dystansu do 200 km. W wyposażeniu znajdą się także radary do wykrywania celów powietrznych powyżej 400 km i celów nawodnych na dystansach do 80 km, radar kierowania ogniem do 120 km, sensory do wykrywania okrętów podwodnych i sonar holowany zapewniający zasięg do teoretycznie nawet 60 km (ten będzie uzależniony od celu i warunków morskich).

Wyrzutnie Mk 41 są najbardziej rozpowszechnionym standardem wyrzutni okrętowych w NATO. Zintegrowano z nim wiele różnego rodzajów pocisków: przeciwlotniczych, przeciwokrętowych, rakietotorped, atakowania celów lądowych, co zapewnia dużą elastyczność w doborze środków rażenia w zależności od potrzeb. Moduł ExLS to rozwiązanie, pozwalające na wykorzystanie pocisków rodziny CAMM w wyrzutniach Mk 41, które będą stanowić jeden z filarów uzbrojenia woda-powietrze fregat typu Miecznik. Jednym z projektów, którego realizacja jest owocem decyzji o rozpoczęciu budowy nowych jednostek dla morskich sił uderzeniowych jest praca nad stworzeniem pocisku średniego zasięgu CAMM-MR, w który zaangażowane są polskie oraz brytyjskie przemysły obronne.

To kolejna umowa, jaką PGZ S.A. podpisuje z zagranicznym partnerem. Wcześniej zawarła umowę z włoskim koncernem Leonardo na dostarczenie armat morskie Leonardo OTO Melara 76/62 Super Rapid Multi Feeding Strales. Z kolei z partnerem konsorcjum PGZ-Miecznik, MBDA, zakontraktowała okrętowy system najnowszej generacji Sea Ceptor, który ma za zadanie chronić jednostki marynarki wojennej i sojusznicze przed zaawansowanymi zagrożeniami z powietrza i powierzchniowymi, w tym naddźwiękowymi rakietami przeciwokrętowymi i bezzałogowymi jednostkami pływającymi. Kontrakt ten był następstwem szeregu strategicznych porozumień zawartych pomiędzy MBDA a Polską, dotyczących rodziny rakiet przeciwlotniczych CAMM. Jeszcze w ubiegłym roku, 20 grudnia, doszło do podpisania umowy z Rolls-Royce Solutions GmbH na zakup silników głównych, zespołów prądotwórczych i systemu zarządzania układem napędowym dla okrętów programu "Miecznik".

Jak podała w ubiegłym roku Agencja Uzbrojeni, została zatwierdzona procedurę wyposażenia wszystkich trzech wielozadaniowych fregat programu "Miecznik". Stąd teraz regularnie są podpisywane umowy z kolejnymi wykonawcami i partnerami w tym przedsięwzięciu. Dotyczy to zarówno uzbrojenia jak i innego wyposażenia, które znajdzie się na przyszłych ORP Wicher, ORP Burza i ORP Huragan. Aktualnie trwają również zaawansowane prace nad budową pierwszej z tych jednostek. Dzień przed podpisaniem umowy z Lockheed Martin odbyła się na terenie PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni ceremonia położenia stępki pod wspomnianego Wichra.