Od środy wieczór straż pożarna próbuje usunąć olbrzymią plamę substancji pochodnej nieznanego pochodzenia w kanale Chełst w Łebie. Akcji nadal nie udało się zakończyć, ponieważ olej wciąż się wydobywa.
Służby zostały poinformowane o rozprzestrzeniającej się w kanale portowym w stronę jeziora Sarbsko plamie ok. godziny 18.30 w środę 08.07. Na miejscu zjawiło się 7 zastępów straży pożarnej, urzędnicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz przedstawiciele wydziału Zarządzania Kryzysowego w Łebie.
Na razie nie wiadomo skąd dokładnie pochodzi substancja. Film olejowy rozciąga się na długość ok. kilometra, od portu aż do mostu na ulicy św. Jakuba. Strażacy stosują neutralizatory, które mają za zadanie rozpuścić ropopochodną ciecz oraz zapory sorpcyjne wyłapujące olej z powierzchni wody. Do tej pory zebrało się na nich już kilka litrów substancji, która wciąż się wydobywa.
Ropopochodna substancja stanowi duże zagrożenie dla środowiska wodnego.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami