• <

Grupa Azoty: od lipca obserwujemy znaczący spadek importu nawozów ze wschodu

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Grupa Azoty: od lipca obserwujemy znaczący spadek importu nawozów ze wschodu

Grupa Azoty przekazała w czwartek PAP, że od lipca br. obserwuje znaczący spadek importu nawozów ze wschodu. W pierwszej połowie roku spółka odnotowała jednak blisko 50 proc. wzrost r/r importu nawozów z tych kierunków, więc - jak oceniła - rynek może być jeszcze nasycony.

PAP zapytała Grupę Azoty, czy po wprowadzeniu przez UE ceł na nawozy z Rosji i Białorusi od 1 lipca br., produktów z tych kierunków jest mniej na europejskim i polskim rynku.

„Obserwujemy znaczący spadek importu nawozów ze wschodu począwszy od lipca” - przekazała PAP Grupa Azoty. „Świadczy to o tym, że producenci zagraniczni lokują produkty na innych, bardziej atrakcyjnych dla nich rynkach” - dodała spółka. Wyjaśniła, że polski rynek może być jeszcze nasycony nawozami ze wschodu, ponieważ w pierwszej połowie roku odnotowano blisko 50 proc. wzrost r/r importu z tych kierunków.

Na pytanie PAP, czy w wyniku wprowadzenia od 1 lipca br. ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, ceny nawozów w UE, w tym w Polsce wzrosły, Grupa Azoty odpowiedziała: „Nie odnotowaliśmy natychmiastowej zmiany. Ceny nawozów podlegają wahaniom związanym z szeregiem czynników m.in. sytuacją popytowo-podażową, konkurencją między poszczególnymi dostawcami, kosztami produkcji itd”.

„Nie zaobserwowaliśmy skokowej podwyżki cen m.in. mocznika objętego cłami (dla przypomnienia 40 EUR/mt od 1 lipca br.). Niewykluczone, że efekt wprowadzenia ceł przynajmniej częściowo widoczny będzie w kolejnych miesiącach” - oceniła spółka.

Grupa Azoty zauważyła, że sytuacja popytowa jest trudna ze względu na niskie ceny produktów rolnych, w tym przede wszystkim pszenicy, co - jej zdaniem - ma negatywny wpływ na decyzje zakupowe i siłę nabywczą środków produkcji rolnej przez przedsiębiorców rolnych.

„Rok 2025 r. jest kolejnym rokiem ze wzrostem sprzedaży na rynku krajowym” - zaznaczyła spółka.

Zwróciła uwagę, że widoczna jest zmiana strumienia sprzedaży rosyjskich nawozów. „Spowodowała ona zwiększenie aktywności importu z innych kierunków, w tym przede wszystkim z północnej Afryki. Tu jednak duże znaczenie mają wysokie koszty logistyki nawozów w kierunku Bałtyku” - wskazała Grupa Azoty.

„W dłuższej perspektywie widzimy pozytywny wpływ ceł na konkurencyjność nawozów producentów z Unii Europejskiej” - oceniła spółka. Podkreśliła, że nawozy Grupy Azoty w porównaniu do cen dostawców z innych rynków są atrakcyjne cenowo.

Pomimo nałożenia na Rosję 17 pakietów sankcyjnych w związku z jej inwazją na Ukrainę, import nawozów z tego kraju i jego sojuszniczej Białorusi był kontynuowany i wzrastał. W 2023 r. rosyjskie nawozy stanowiły ponad 25 proc. całkowitego importu Unii w tym sektorze. Do UE wjechało ok. 3,6 mln ton o wartości 1,28 mld euro. Z kolei w pierwszych ośmiu miesiącach 2024 r. nawozy te stanowiły 52 proc. łącznego importu, przynosząc 1,2 mld euro dochodu.

22 maja 2025 r. Parlament Europejski przyjął rozporządzenie wprowadzające wyższe cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Oprócz dotychczasowej stawki celnej wynoszącej 6,5 proc. na te produkty, zostanie doliczona dodatkowa opłata, początkowo w wysokości 40–45 euro za tonę, która stopniowo wzrośnie do 315–430 euro za tonę w 2028 r. 1 lipca br. unijne rozporządzenie podwyższające cła na nawozy importowane z Rosji i Białorusi weszło w życie.

Import tańszych nawozów ze Wschodu odbierał rynek polskim producentom nawozów - Grupie Azoty i Anwilowi należącemu do Orlenu, o czym spółki wielokrotnie informowały.

Grupa Azoty to jedna z kluczowych grup kapitałowych branży nawozowo-chemicznej w Europie. Zajmuje drugą pozycję w Unii Europejskiej w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, ma również silną pozycję na rynkach takich produktów jak melamina, poliamid, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa. (PAP)

ab/ mmu/ mow/

Fot. Depositphotos

SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.