Na obszarze Zatoki Omańskiej siły USA zapobiegły dwóm próbom przejęcia tankowców handlowych przez irańską marynarkę wojenną. Oba incydenty miały miejsce na wodach międzynarodowych.
O godz. 1:00 w nocy czasu lokalnego irański okręt wojenny zbliżył się do pływającego pod banderą Wysp Marshalla tankowca TRF Moss na wodach międzynarodowych w Zatoce Omańskiej. Irański statek opuścił miejsce zdarzenia, gdy na stację przybył niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke USS McFaul (DDG 74). Dodatkowo marynarka wojenna USA rozmieściła środki nadzoru, w tym samoloty patrolowe MQ-9 Reaper i P-8 Poseidon. Sytuacja stwarzała podobne niebezpieczeństwo jak w trakcie incydentu z 4 czerwca br., gdy amerykański i brytyjski okręt powstrzymały irańskie łodzie abordażowe przed zajęciem tankowca.
Fot. US Navy
Dla amerykańskich marynarzy przepędzenie okrętu z Iranu nie oznaczało powrotu do odpoczynku, bo już trzy godziny później siły morskie USA otrzymały kolejne wezwanie pomocy, tym razem od tankowca Richmond Voyager, pływającego pod bahamską banderą, gdy statek znajdował się ponad 20 mil od wybrzeża Muscat w Omanie i przepływał przez wody międzynarodowe w kierunku Morza Arabskiego. Inny irański okręt zbliżył się wtedy do wspomnianego statku na odległość jednej mili, wzywając go do zatrzymania się. Na niewyraźnych zdjęciach z lotu ptaka widać, że to najprawdopodobniej jedna z dwóch korwet typu Bayandor. Nie są to najsilniejsze jednostki w wyposażeniu Marynarki Wojennej Islamskiej Republiki Iranu (Niru-ye Daryâ'i-ye Artesh-e Jomhuri-ye Eslâmi-ye Irân), w dodatku w służbie pozostają od 1964 roku. O ile stanowią zagrożenie dla jednostek cywilnych, to pomimo remontów i modernizacji w starciu z nowoczesnymi okrętami państw zachodnich, a nawet Arabii Saudyjskiej, byłyby bez szans.
Prawdopodobnie w obu incydentach brał udział ten sam irański okręt.
Fot. US Navy
USS McFaul obrał kurs na zagrożoną jednostkę z maksymalną prędkością, podczas gdy tankowiec kontynuował swoją podróż, zdając sobie sprawę z ciągłego zagrożenia. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, przy ciągłym napięciu wśród marynarzy tak z okrętu, jak i statku. Jeszcze przed przybyciem niszczyciela Irańczycy oddali serie wystrzałów z broni ręcznej jak i pokładowej. Na szczęście Richmond Voyager nie poniósł żadnych ofiar ani znaczących uszkodzeń, choć kilka pocisków trafiło w kadłub statku w pobliżu pomieszczeń mieszkalnych załogi. Gdy tylko pojawił się USS McFaul, Irański okręt zawrócił.
Fot. US Navy
- Nie mógłbym być bardziej dumny z całego zespołu, a zwłaszcza z wyjątkowego wysiłku załogi USS McFaul, za natychmiastową reakcję i zapobieżenie kolejnemu przejęciu. Pozostajemy czujni i gotowi do ochrony praw nawigacyjnych na tych krytycznych wodach - powiedział wiceadm. Brad Cooper, dowódca Centralnego Dowództwa Sił Marynarki Wojennej USA, 5 Floty USA i Połączonych Sił Morskich.
Co warto podkreślić, to kolejna akcja z udziałem akurat tego niszczyciela. Wraz z brytyjską fregatą HMS Lancaster (F 229) powstrzymał atak irańskich łodzi na statek transportowy podczas wspomnianej akcji z 4 czerwca br.
On July 5, U.S. forces prevented two attempted commercial tanker seizures by the Iranian Navy after the Iranians had opened fire in one of the incidents near the coast of Oman. Both of these incidents occurred in international waters. Read more ⬇️ https://t.co/HJNTzKtsXv pic.twitter.com/rvzDcATCQq
— U.S. Naval Forces Central Command/U.S. 5th Fleet (@US5thFleet) July 5, 2023
Dwa bardzo niebezpieczne incydenty tej samej nocy wskazują, jak istotna pozostaje obecność międzynarodowego zespołu okrętów, czuwającego nad bezpieczeństwem żeglugi w regionie. Już sama obecność wpływa stabilizująco, zniechęcając piratów oraz irańskie jednostki morskie od prób zajęcia statków. W przypadku tych ostatnich jest to powodem bardzo silnych napięć międzynarodowych, stale grożąc eskalacją. Od 2021 roku Iran nękał, zaatakował lub przejął prawie 20 statków handlowych pod międzynarodową banderą, stanowiąc wyraźne zagrożenie dla regionalnego bezpieczeństwa morskiego i globalnej gospodarki. Choć było to już przedmiotem międzynarodowych dyskusji i sporów, sytuacja nie eskalowała do poziomu regularnego starcia z udziałem okrętów.
W maju tego roku Stany Zjednoczone zwiększyły ilość okrętów i samolotów patrolujących cieśninę Ormuz wraz z partnerami z innych państw w następstwie wzrostu liczby napadów na statki handlowe. Zwiększona obecność sił wspiera wielonarodowe wysiłki w ramach International Maritime Security Construct i dwustronnie z krajami partnerskimi w celu powstrzymania zagrożeń dla żeglugi handlowej i uspokojenia branży morskiej.
Rosyjski Gazprom usiłował pozyskać wrażliwe dane NATO pod pozorem zatwierdzania budowy Nord Stream 2
Na Filipnach Agencja Sejsmologiczna wezwała mieszkańców wybrzeży do natychmiastowej ewakuacji przed tsunami
Rosja chce wykorzystać ukraińskie doświadczenie z dronami? Może to zmienić obraz wojny na morzu
Sztorm zniszczył rosyjskie umocnienia na Krymie i uwolnił delfiny
Sen Indii o potędze morskiej? Władze planują wydać niemal 5 mld dolarów na lotniskowiec
Konferencja Szefów forum Współpracy Służb Granicznych Państw Regionu Morza Bałtyckiego