USCGC Polar Star lodołamacz należący do amerykańskiej straży przybrzeżnej powrócił do USA po trwającej 138 dni wyprawie na Antarktydę. Podróż odbywała się w ramach corocznej operacji Deep Freeze będącej misją zaopatrzeniową na stację McMurdo. Operacja ma na celu wsparcie programu National Science Foundation.
Lodołamacz w czasie podróży przełamał 38-kilometrowy kanał przez lód, zapewniając swobodny przepływ dla statków towarowych do stacji McMurdo. Załoga pomogła w dostawie dziewięciu milionów galonów paliwa i 80 milionów funtów ładunku, co znacznie wspomaga prace naukowe na lodowym kontynencie. Po 51 dniach operacji na Antarktydzie załoga opuściła region 14 lutego.
Statek ma ponad 121 metrów długości i 25 metrów szerokości. Jego całkowity tonaż to 13 190 ton. Polar Star na zakrzywionym dziobie ma blachę o grubości 44 mm, a na śródokręciu – 32 mm. Potrafi brnąć przez lód o grubości ponad 6 metrów, choć musi to robić cofając i nacierając ponownie. Lód o grubości do dwóch metrów nie jest jednak żadnym wyzwaniem. W ten sposób lodołamacz stał się idealnym narzędziem do dostarczania zapasów na McMurdo – amerykańską stację badawczą, największa na Antarktydzie.
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk