Silna dynamika produkcji przemysłowej jest zasługą przetwórstwa oraz górnictwa; prognozujemy, że w drugim kwartale br. dynamika spowolni do ok. 4 proc. rok do roku, ale będzie to krótkotrwałe - uważa ekonomista z ING Jakub Rybacki.

Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że produkcja przemysłowa w lutym br. wzrosła o 6,9 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 1,5 proc.

"Dynamika produkcji przemysłowej w lutym wzrosła z 6,1 proc. do 6,9 proc., istotnie powyżej mediany prognoz analityków (4,9 proc. r/r). Silna dynamika jest zasługą przetwórstwa oraz górnictwa, w odróżnieniu od poprzednich miesięcy kontrybucja sektora energetycznego była bardzo niska (z 1,3 do 0,2pp)" - napisał Rybacki z ING Bank Śląski w swoim komentarzu.

Zdaniem ekonomisty sytuacja w sektorach eksportowych jest bardzo dobra. "GUS wskazuje m.in. silną dynamikę wzrostu produkcji sprzętu transportowego (20,5 proc.), urządzeń elektrycznych (13,8 proc.) czy komputerów i elektroniki (12,6 proc.). Wysoki wzrost odnotował także sektor motoryzacyjny, co sugeruje odbicie zamówień z Niemiec" - czytamy.

Jak wskazał, "dobre wyniki" przetwórstwa wsparł także popyt krajowy - dynamika produkcji dóbr konsumpcyjnych zarówno trwałych (4,5 proc.), jak i nietrwałych (5,4 proc.) była wyższa niż w IV kwartale 2018 r.

"Prognozujemy, że w drugim kwartale dynamika produkcji przemysłowej spowolni do ok. 4 proc. rok do roku. Spadki będą miały delikatny charakter – małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż raportują bardzo wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych. Spowolnienie będzie miało także charakter krótkotrwały. W drugiej połowie roku popyt krajowy zwiększą programy fiskalne rządu. W efekcie w całym 2019 dynamika PKB spadnie nieznacznie z 5,1 proc. do 4 proc. r/r" - ocenił Rybacki.