Stocznia z siedzibą w Kilonii otrzymała kontrakt na kompleksową modernizację sześciu okrętów podwodnych typu 212A, wchodzących w skład Marynarki Wojennej Niemiec (Deutsche Marine). Dzięki temu, w oczekiwaniu na nowe jednostki, siły morskie mają otrzymać większą zdolność do działania zgodnie z przeznaczeniem, wpisując się w niespotykany od czasów Zimnej Wojny program zwiększenia potencjału Bundeswehry.
Norweski koncern Kongsberg Defence & Aerospace podpisał umowę o współpracy z niemiecką stocznią thyssenkrupp Marine Systems, mającą siedzibę w Kilonii. Celem jest wspieranie działalności przemysłowej na rzecz potrzeb obronnych Norwegii, Niemiec i innych krajów sojuszniczych. W tle są duże przedsięwzięcia okrętowe, jak zamówienie na nowe fregaty dla norweskich sił morskich i budowa okrętów podwodnych.
W siedzibie MON sekretarz stanu w resorcie Paweł Bejda spotkał się 6 maja br. ze swoim włoskim odpowiednikiem, Matteo Perego di Cremnago. Politycy spotykają się już drugi raz w tym roku, a śledzący liczą, że wśród tematów poświęconych współpracy na niwie obronnej ponownie pojawia się temat okrętów podwodnych, których pozyskaniem jest zainteresowana Polska w ramach programu „Orka”.
Trwają coroczne ćwiczenia Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii (Sjøforsvaret) pk. Arctic Dolphin. W trakcie tegorocznej edycji siły morskie gospodarza i sojusznicze ćwiczą w wymagających warunkach zimowych wzdłuż wybrzeża, zapewniając cenne doświadczenie tak dla sił nawodnych, jak i podwodnych.
Niemiecka stocznia w Kilonii stara się zdobyć umowę na dostarczenie okrętów podwodnych dla indyjskich sił morskich. W tej kwestii ma nawet wsparcie kanclerza Olafa Scholza, którego aktualna wizyta w Indiach koncentruje się na tematach obronnych. Thynesskrupp Marine Systems (TKMS) dąży do tego, by jak najlepiej zaprezentować się w przetargu i zyskać zainteresowanie ze strony potencjalnego zamawiającego.
Ogłoszone na początku lipca informacje o zakończeniu wstępnych konsultacji rynkowych w sprawie nabycia okrętów podwodnych w ramach programu „Orka” obudziły nadzieję, że po ponad roku od ogłoszenia wdrożenia przedsięwzięcia nastąpił oczekiwany postęp. Ten wciąż nie następował, a informacje o braku zatwierdzenia rekomendacji Agencji Uzbrojenia wywołały falę negatywnych komentarzy w Internecie.
Nie słabną kontrowersje wokół marcowego wyniku przetargu na okręty podwodne dla Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). Resort obrony przedstawił proces całego przedsięwzięcia, odpowiadając tym samym na krytykę. Mimo to emocji oraz negatywnych opinii nie brakuje.
Rozpoczynając wycofywanie okrętów podwodnych typu Walrus Królewska Marynarka Wojenna Holandii sposobi się na technologiczną rewolucję. Choć jeszcze nie wskazano, kto zbuduje nowe jednostki, kilka firm przedstawiło swoje propozycje, które są interesujące także z polskiego punktu widzenia.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku