ew/PAP
Policja ustala przyczyny śmierci mężczyzny na promie pasażerskim Stena Line, który dopłynął w czwartek wieczorem ze Szwecji do Gdyni. Pasażer został prawdopodobnie przejechany przez ciężarówkę.
"Badamy okoliczności tego zdarzenia. Ze wstępnych informacji wiemy tyle, że mężczyzna został przejechany przez ciężarówkę na promie. Ustalamy tożsamość zmarłego" - powiedział w piątek PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, kom. Krzysztof Kuśmierczyk.
Jak powiedziała nam Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line: "Możemy tylko potwierdzić, że miał miejsce nieszczęśliwy wypadek. W tym momencie bada go policja i prokuratura. Ze względu na dobro toczącego się postępowania nie możemy udzielić więcej informacji w tej sprawie".
Do tragedii doszło chwilę po tym, gdy prom przybił do portu.
Według nieoficjalnych informacji "Radia Gdańsk", gdy na statku otwarto pokłady i samochody zaczęły wyjeżdżać na ląd, wówczas jedna z ciężarówek prawdopodobnie potrąciła pasażera, który nie powinien przebywać na pokładzie dla samochodów.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami