• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

ORP Kondor po raz ostatni opuścił banderę. W przyszłym roku służbę w MW zakończy kolejny okręt podwodny (foto, wideo)

Patrycja Cybulska

20.12.2017 10:34 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo ORP Kondor po raz ostatni opuścił banderę. W przyszłym roku służbę w MW zakończy kolejny okręt podwodny (foto, wideo)

Partnerzy portalu

ORP Kondor po raz ostatni opuścił banderę. W przyszłym roku służbę w MW zakończy kolejny okręt podwodny (foto, wideo) - GospodarkaMorska.pl

Przebył 42 000 mil morskich, wychodził w morze prawie 200 razy i spędził na nim ponad 600 dni. W większości pod wodą. Tak po 13 latach służby w Marynarce Wojennej prezentuje się bilans okrętu podwodnego ORP Kondor. W środę w Porcie Wojennym w Gdyni na jednostce po raz ostatni opuszczono banderę. Teraz zostanie przekazana Agencji Mienia Wojskowego.

– Nieubłaganie płynący czas spowodował, że tak  zasłużony dla Marynarki Wojennej RP okręt podwodny doczekał końca swojej służby. Pomimo pełnej sprawności, co udowodnił na ćwiczeniu Baltops 16, został wycofany z eksploatacji z dniem 31.12.2016 r. jako pierwszy z okrętów podwodnych typu Kobben, tylko ze względu na swój wiek – mówi kmdr ppor. Marek Walder, pełniący obowiązki dowódcy ORP Kondor.

Walder podkreślił, że w środę miał okazję podnieść biało-czerwoną banderę na ORP Kondor po raz ostatni. Podziękował także wszystkim dotychczasowym dowódcom okrętu oraz załogom  za to, „że w czasie swojej służby włożyli ogromny wysiłek w utrzymanie sprzętu w stanie pozwalającym na realizację zadań”.

ORP Kondor to najstarsza z czterech jednostka typu Kobben, które w najbliższych latach zostaną wycofane ze służby w Marynarce Wojennej. Obecny na uroczystości ostatniego opuszczenia bandery Inspektor Marynarki Wojennej kadm. Mirosław Mordel zauważył, że okręt ma już 53 lata.

– W tej chwili te okręty są eksploatowane w ten sposób, że co roku sprawdzamy ich stan techniczny, dopuszczając na kolejny rok, ale nie można czegoś wiecznie eksploatować. Wymagałoby to potężnych nakładów – tłumaczy kadm. Mirosław Mordel, Inspektor Marynarki Wojennej.

Mordel poinformował, że kolejnym okrętem podwodnym, który zostanie wycofany z eksploatacji, będzie ORP Sokół. Ma to nastąpić w przyszłym roku. Jeżeli zaś stan techniczny na to pozwoli, do 2020 r. w Marynarce Wojennej służyły będą dwa pozostałe okręty podwodne typu Kobben, czyli ORP Bielik i ORP Sęp. Kiedy i one zostaną wycofane z eksploatacji, Marynarce Wojennej pozostanie już tylko jeden, najmłodszy okręt podwodny – ORP Orzeł, na którym pod koniec września tego roku podczas prac stoczniowych wybuchł pożar.

I mimo że wszyscy podkreślali konieczność zakupu nowych okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej, żaden konkretny termin nie padł. Obecnie MON prowadzi negocjacje z trzema dostawcami: francuskim koncernem Naval Group, który zaproponował uzbrojone w pociski rakietowe MBDA okręty Scorpene, niemieckim ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS) z okrętami 212A i 214, oraz szwedzkim koncernem Saab, który oferuje okręty typu A26.

– Nie ma w tej chwili decyzji, co do przyszłego producenta. Zdając sobie z tego sprawę, że przynajmniej rok czasu będzie trwało konstruowanie kontraktu, przynajmniej te pięć lat będzie trwała budowa okrętu, należy założyć, że te (obecnie eksploatowane – GM) okręty już nie doczekają wejścia do linii nowego okrętu, czy te załogi, więc tę przerwę w ciągłości już mamy. Dlatego my stawiamy bardzo mocno sprawę tzw. „gap filler’a”, czyli „zdolności pomostowej”. Oczekujemy od przyszłego producenta również zapewnienia nam jednostki na czas wejścia do linii nowego okrętu – podkreśla Mordel.

To właśnie na takiej jednostce mieliby szkolić się marynarze.

Obecnie nie wiadomo także, jaki los czeka ORP Kondor. Przedstawiciele Marynarki Wojennej poinformowali, że nie mają nic przeciwko temu, by stał się atrakcją turystyczną lub trafił do muzeum.

– Szkoda wyszkolonej załogi, szkoda zgranej załogi. Miejmy nadzieję, że taką załogę jak załoga ORP Kondor uda się jeszcze stworzyć na innym okręcie podwodnym – mówi Walder.

ORP Kondor ma 47,2 m długości, 4,9 m szerokości oraz 520 t wyporności nawodnej i 572 t wyporności podwodnej. Jednostka została zbudowana w 1964 r. w niemieckiej stoczni Nordseewerke. Do służby w Marynarce Wojennej weszła 20 października 2004 r., po przejęciu od Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii. Matką chrzestną okrętu została prof. dr hab. Danuta Hübner.

Okręt podwodny uczestniczył m.in. w natowskiej operacji antyterrorystycznej Active Endeavour na Morzu Śródziemnym, gdzie od 10 października 2008 r. do 31 marca 2009 r. prowadził podwodny dozór akwenów, skryte rozpoznanie oraz identyfikację jednostek nawodnych. ORP Kondor uczestniczył także w międzynarodowych ćwiczeniach Loyal Mariner, Brilant Mariner, czterokrotnie w ćwiczeniach Baltops, a także w manewrach Sił Odpowiedzi NATO. W 2005 roku natomiast reprezentował biało-czerwoną banderę podczas obchodów 60. rocznicy zwycięstwa w Bitwie o Atlantyk.

W latach świetności okręty typu Kobben były jednym z najlepszych środków do rozpoznania sytuacji w rejonie działań wojennych.

ORP Kondor w liczbach

    długość: 47,2 metra;
    szerokość: 4,9 metra;
    wyporność nawodna: 520 ton;
    wyporność podwodna: 572 tony;
    prędkość nawodna: 12 węzłów;
    prędkość podwodna: 18 węzłów;
    zanurzenie maksymalne: 200 metrów;
    napęd: 2 silniki wysokoprężne oraz silnik elektryczny napędzające 1 śrubę.

Uzbrojenie:

    8 dziobowych wyrzutni torpedowych 533 mm.

Okrętem dowodzili

    kmdr ppor. Tomasz Krasoń;
    kmdr ppor. Leszek Dziadek;
    kmdr ppor. Piotr Pawłowski;
    kmdr ppor. Robert Rachwał;
    kmdr ppor. Krzysztof Snarski;
    kmdr ppor. Marek Walder (cz.p.o.).

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.