• <
nauta_2024

Wodociągi Warszawskie kupują dwa nowe Chude Wojtki

Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Wodociągi Warszawskie kupują dwa nowe Chude Wojtki
Fot. UM Warszawa

Żeby warszawiacy mogli mieć czystą wodę w kranach, na Wiśle pracują dwa statki Chude Wojtki. Niedługo dołączą do nich dwa kolejne, nowsze. Miasto podpisało umowę na ich budowę.

Chude Wojtki to fachowo spulchniacze hydrauliczne. W Warszawskich Wodociągach nieustannie pracują dwa takie statki. Bez nich nie byłoby możliwe utrzymanie odpowiedniego stanu dna wiślanego, tj. warstwy piasku i żwiru nad drenami.

Ich praca polega na hydraulicznym spulchnianiu złóż filtracyjnych, czyli wtłaczaniu w dno Wisły wody pod ciśnieniem, aby wypłukać zanieczyszczenia. Zapewnia to odpowiedni przepływ i czystość warstwy filtracyjnej, a tym samym utrzymuje infiltrację na odpowiednim poziomie – poinformował kierownik Oddziału Eksploatacji Ujęć Wody i Obiektów Pływających w Wodociągach Warszawskich Maciej Gwistka.

"Bez zaangażowania Chudych Wojtków dreny po prostu by się zapchały" – powiedział Gwistka.

Zaznaczył, że jeśli chodzi o układ drenów pod dnem Wisły, to są one ułożone wokół Grubej Kaski, czyli ujęcia zasadniczego. Jest ich tam 15.

"Oprócz Grubej Kaski użytkujemy jeszcze sześć ujęć pomocniczych, dlatego w sumie z Grubą Kaśką długość drenażu wynosi 10,5 tys. metrów" – dodał.

Praca spulchniaczy jest pierwszym etapem uzdatniania wody dla Warszawy, bo podczas infiltracji, czyli poboru wody powierzchniowej z Wisły, i jej przechodzenia przez dreny w znacznym stopniu obniża się mętność wody. Częściowo jest ona także oczyszczana ze związków żelaza i manganu.

Nazwa Chudych Wojtków pochodzi od inż. Jerzego Wojtkowskiego. Jest kombinacją jego nazwiska i postury inżyniera – mężczyzny wysokiego i szczupłego.

Ich prototyp powstał w latach 1968-1969. Został oddany do eksploatacji w 1971 r.. Służbę zakończył w latach 90. Chudy Wojtek II został zwodowany w 1980 r., a Chudy Wojtek III w 1998 r.

"Przez ten czas zapotrzebowanie na wodę rosło. Dodatkowo powtarzające się latem susze i plany budowy kolejnego ujęcia infiltracyjnego wody skłaniają nas do zakupu kolejnych takich jednostek. Dzięki temu praca przy utrzymaniu właściwego stanu drenażu będzie efektywniejsza" – zaznaczył Gwistek.

Ciekawostką jest, że jeden z Chudych Wojtków okazał się nieoceniony podczas gaszenia pożaru mostu Łazienkowskiego w lutym 2014 r.

"Gaszenie mostu było wówczas możliwe jedynie z poziomu wody, z czym nasz Wojtek poradził sobie na medal" – dodał Gwistek.

Projekt jednostek ma być realizowany na podstawie projektu Chudego Wojtka III z zachowaniem wymiarów tego statku, bo muszą one być dostosowane do możliwości budowli hydrotechnicznych, czyli zatok wiślanych. Statek ma ok. 35 m długości i 8 m szerokości i masę ok. 200 ton. Głównym kryterium projektu jest utrzymanie niskiego zanurzenia statku ze względu na niskie poziomy rzeki Wisły.

Nowe Chude Wojtki mają być wyposażone także w armatki gaśnicze. Wartość tego zamówienia, które obejmuje projektowanie, budowę i dostarczenie nowych jednostek, to koszt blisko 63 mln zł. Prace projektowe i budowa jednostek mają potrwać 3,5 roku. Wykona je konsorcjum w składzie: Przedsiębiorstwo Usługowo Produkcyjne "POM" z Krapkowic i Stocznia Koźle z Kędzierzyna-Koźla. Funkcję inżyniera kontraktu sprawuje Polski Rejestr Statków.

Flota Wodociągów Warszawskich liczy 27 jednostek. Wśród nich są "Chudy Wojtek" II i "Chudy Wojtek" III. Poza tym m.in.: holownik Kasia, dwie łodzie robocze Kleń, cztery kotwiarki Sum, pięć mniejszych łodzi motorowych Okoń, łodzie motorowe Renata i Ola, barka samowyładowcza (szalanda) Boleń, cztery łodzie strażnicze Lin, dwie pogłębiarki Sawa i pogłębiarka ZRST. Flotę tę obsługuje 35 marynarzy. 

mas/ joz/

etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.