Jak podają źródła, w proponowanym przez UE planie kolejnych sankcji gospodarczych na Rosję znajduje się również możliwość zablokowania transportu rosyjskich surowców przez instytucje zarejestrowane w krajach unijnych.
Do projektu sankcji dotarł Bloomberg. Według dokumentu, UE zamierza zakazać „statkom zarejestrowanym pod banderą państwa członkowskiego lub będącym własnością, wyczarterowanym, eksploatowanym lub w inny sposób kontrolowanym przez obywatela państwa członkowskiego lub jakąkolwiek osobę prawną z państwa członkowskiego” transportu rosyjskiej ropy i jej produktów do krajów trzecich.
Zabroniona miałaby być również jakakolwiek pomoc techniczna, pośrednictwo, finansowanie lub pomoc finansowa lub jakiekolwiek inne usługi związane z takim transportem.
Według urzędników ma to być metoda na wyeliminowanie procederu transferów ładunków między statkami.
Według greckich mediów projekt został skrytykowany m.in. przez Grecję, Maltę i Cypr, czyli kraje będące wiodącymi ośrodkami armatorskimi i zarządczymi. Ich reprezentacje twierdzą, że tak sformułowane sankcje nie pozwalają właścicielom statków z Unii świadczyć usług na poziomie konkurencyjnym w porównaniu z właścicielami spoza UE. Inne państwa, jak Węgry i Słowacja, są wciąż uzależnione od zakupów rosyjskiej ropy, mogły nawet zagrozić wetem planu, co może skutkować zwolnieniem ich z zakazu importu, tym samym dając nieuczciwą przewagę względem innych państw unijnych.
W Rosji zalega 150 tys. pustych kontenerów
Dziś jest obchodzony Światowy Dzień Morza
Komisja Europejska w przyszłym tygodniu przedstawi informacje w sprawie ukraińskiej propozycji dotyczącej zboża
Niemcy: pieniądze za gaz LNG nadal płyną do Rosji z krajów unijnych
Ukraina złożyła propozycję licencjonowania towarów rolnych
Bloomberg: pomimo sankcji Rosja dalej korzysta z europejskiego transportu, by eksportować ropę