Iracki Kurdystan podpisał nową umowę z Rosnieftem

Władze irackiego Regionu Kurdystanu podpisały w piątek w Petersburgu nową umowę z Rosnieftem, której przedmiotem jest budowa gazociągu w Kurdystanie. Wcześniejsze umowy zawarte między kurdyjskim rządem a rosyjską spółką spotykały się z protestami rządu irackiego.

Rosnieft w pierwszym etapie ma dokonać dokładnej analizy możliwości współpracy gazowej. Jednym z głównych aspektów współpracy ma być przystąpienie do projektowania i budowy gazociągu.

Do zawarcia umowy doszło przy okazji odbywającego się w Petersburgu Międzynarodowego Forum Ekonomicznego. Telewizja Rudaw cytuje szefa Rosnieftu Igora Sieczyna, który podkreślił, że rosyjska spółka zamierza dalej rozwijać swoją współpracę z irackim Kurdystanem w sektorze gazowym.

Podpisana w piątek umowa nie jest pierwszą zawartą przez Kurdyjski Rząd Regionalny (KRG) z rosyjskim gigantem gazowo-naftowym. W marcu 2017 r. Rosnieft dokonał przedpłaty na zakup kurdyjskiej ropy o wartości 1 mld USD, a we wrześniu 2017 r. przejął 80 proc. udziałów w produkcji z pięciu złóż naftowych na terenie irackiego Kurdystanu w zamian za 400 mln USD. W tym samym roku rosyjska spółka przejęła kontrolę nad rurociągami naftowymi łączącymi iracki Kurdystan z Turcją, w zamian za 1,8 mld USD.

Kontrakty zawierane przez KRG z Rosnieftem doprowadziły do hegemonicznej pozycji rosyjskiej spółki w irackim Kurdystanie. Wywołały one również protesty rządu w Bagdadzie, który uznał je za nielegalne. Spowodowały jednak, że rosyjska spółka przyjęła rolę mediatora w sporze między Kurdystanem a władzami centralnymi Iraku.

Najnowsza umowa Rosnieftu z KRG została zawarta w szczególnie korzystnym dla władz Kurdystanu momencie. Trwają bowiem negocjacje w sprawie stworzenia nowego rządu irackiego, w których Kurdowie odgrywają istotną rolę. Wątpliwe jest zatem, by obecnie rząd iracki podjął jakiekolwiek kroki podważające legalność zawartej umowy.