Federalna ława przysięgłych w San Diego skazała kpt. Jesusa Vasqueza Cantu na 30 miesięcy więzienia za rolę w długotrwałym skandalu korupcyjnym, lepiej znanym jako "afera Grubego Leonarda".
Oficer US Navy przyznał się do winy pod jednym zarzutem spisku w celu popełnienia łapówkarstwa w 2017 roku. Był jednym z kilkudziesięciu członków służby, oficerów i pracowników cywilnych, którzy przyznali się do zarzutów przekupstwa w związku ze skandalem wokół zamówień publicznych. W sumie od połowy 2022 roku łącznie 33 osoby zostały skazane w związku z przewinieniem. W ramach porozumienia ugodowego kpt. Jesus Vasquez Cantu stał się świadkiem oskarżenia w procesach swoich współpracowników.
Przed odejściem z marynarki wojennej w 2014 roku Cantu był zastępcą dowódcy Wojskowego Dowództwa Transportu Morskiego (Military Sealift Command, MSC) z siedzibą w Singapurze. Wcześniej, w 2007 roku, służył na pokładzie okrętu dowodzenia USS Blue Ridge (LCC-19), który stał się centrum procederu korupcyjnego, zorganizowanego przez Leonarda Glenna Francisa, określanego jako "Gruby Leonard" (Fat Leonard). Był kontrahentem i prowodyrem całego skandalu. Skazany wojskowy pełnił tam funkcję asystenta szefa sztabu ds. logistyki 7. Floty USA. Przyznał, że należał do zespołu oficerów Blue Ridge, którzy przyjmowali od Francisa łapówki w postaci otrzymywanego jedzenia, opłacania podróży, pobytu w hotelach, a także usług prostytutek. Korzystając z luksusów członkowie załogi okrętu w zamian zabezpieczali interesy "Grubego Leonarda", w tym kontraktów na obsługę i zaopatrzenie okrętów.
- Jak wielu innych, ten oskarżony sprzedał marynarkę wojenną i swój kraj za koktajle i karaoke - powiedziała p.o. prokuratora USA Alana W. Robinson w czasie procesu oficera marynarki wojennej.
Główny bohater całego zajścia, kontrahent Leonard "Gruby Leonard" Glenn Francis, przyznał się w 2015 roku do winy w związku z zarzutami o łapówkarstwo i oszustwa. W zamian za złagodzenie wyroku pomagał prokuratorom we wnoszeniu spraw przeciwko personelowi marynarki, który korumpował. Przyznał, że przewodniczył trwającemu dekadę spiskowi, w którym uczestniczyli niezliczeni wojskowi różnego szczebla US Navy oraz pracownicy cywilni marynarki. W wyniku procederu dziesiątki milionów dolarów wykorzystano w oszustwach, a kolejne miliony przekazano w łapówkach i wystawnych prezentach, w tym luksusowych podróżach, noclegach w najlepszych hotelach, drogich alkoholach, usługach prostytutek, a także kubańskich cygarach.
Żeby tego było mało, Francis uciekł z aresztu domowego we wrześniu ubiegłego roku i uciekł do Wenezueli, gdzie został zatrzymany przez lokalne władze na podstawie nakazu Interpolu. Z racji na trudne relacje między Waszyngtonem a rządem w Caracas przestępca nie został poddany ekstradycji do USA.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej