Poziom zróżnicowania źródeł dostaw gazu dla Europy Środkowo-Wschodniej około 2022 r. będzie satysfakcjonujący - ocenił pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jak podkreślił, Polska konsekwentnie dąży w tym kierunku.

"W 2022 r. Polska będzie zaopatrywana w gaz z innych niż do tej pory źródeł. Na pewno gwarantuję to, że nie będzie żadnego kontraktu z Gazpromem, który w jakimkolwiek stopniu będzie przypominał te, który mamy" - powiedział we wtorek dziennikarzom Naimski na Forum Ekonomicznym w Krynicy.

Jak przypomniał minister, do 2022 r. Polska będzie miała połączenie gazociągiem pod Bałtykiem z szelfem norweskim. "To jest harmonogram ustalony i jest realizowany" - podkreślał, dodając, że czas, w którym "osiągniemy stan, iż nie będziemy potrzebować więcej gazu rosyjskiego" jest przewidywalny, a moment ustalony. "Tak po prostu będzie" - zaznaczył.

Naimski dodał, że w 2022 r. będziemy mieli możliwość sprowadzenia do Polski poprzez terminal LNG i Baltic Pipe ok. 16-18 mld m sześc. gazu rocznie, co oznacza pokrycie wszystkich potrzeb Polski z kierunku północnego. "Jeżeli to zestawi się z krajową konsumpcją na mniej więcej takim samym poziomie i z krajową produkcją, która będzie na poziomie ok. 4 mld m sześc., to znaczy, że mamy nadmiar tych 4 mld m sześc. po roku 2022"- mówił.

Jak dodał Naimski, "wtedy będzie możliwość sprzedaży (za granicę - PAP) tych 4 mld m sześc., czy nawet może więcej, bo zobaczymy jak to będzie. Jak widać, sytuacja za 5-7 lat może dynamicznie się zmienić". Jak zastrzegał, "w tej chwili twarde deklaracje, co będziemy robili w roku 2023 są po prostu niemądre". Przypomniał, że 10 lat temu nikt nie wiedział, jak będzie wyglądał dziś rynek gazu na świecie.

Komentując wybór Pawła Stańczaka na prezesa UkrTransGazu - ukraińskiego operatora systemu przesyłowego gazu, Naimski stwierdził, że "sytuacja gdy doświadczony polski menedżer zostaje obdarzony przez stronę ukraińską zaufaniem to jest po prostu dobra wiadomość". Minister podkreślił, że strona polska chce mieć jak najbliższą współpracę z UkrTransGazem, a polski operator Gaz-System jest w kontakcie z ukraińską spółką w sprawie rozbudowy połączenia systemów w Hermanowicach z 1,5 do 6, może 7 mld m sześc. rocznie.