Nietypowy ładunek w Porcie Gdynia. W sobotę na drobnicowiec Suomigracht załadowane zostały luksusowe jachty motorowe. Popłynęły do Stanów Zjednoczonych.

Operacja załadunku luksusowych jednostek podzielona została na kilka etapów. Najpierw jachty dotarły do gdyńskiego portu, gdzie czekał już na nie statek Suomigracht. Następnie część z nich załadowano na pokład drobnicowca bezpośrednio z wody, a część z lądu. Przy montażu istotny był każdy szczegół, nie tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale także wartość ładunku. Łącznie do Portu Baltimore w Stanach zjednoczonych popłynęło 9 jachtów motorowych. Ich producentem jest wiodąca w Europie pomorska stocznia, specjalizująca się w budowie luksusowych jachtów.

Bezpiecznie i na czas

Drobnicowiec Suomigracht, przystosowany do przewozu papieru, bardzo często wykorzystywany jest także do transportu luksusowych jednostek. Umieszcza się je na pokładzie w specjalnych „kołyskach”, tak by nie przesuwały się oraz bezpiecznie dotarły na miejsce przeznaczenia. Suomigracht ma 185,4 m długości, 25,3 m szerokości, 10,61 m zanurzenia oraz klasę lodową 1A. Jednostka o ładowności prawie 24 000 DWT wyposażona jest w trzy dźwigi o zasięgu 16, 21 i 33 m. Suomigracht został zbudowany w 2004 r. w Polsce w Stoczni Szczecińskiej Nowa.

Armatorem statku jest Spliethoff’s Bevrachtingskantoor B.V. z Amsterdamu.– czołowy przewoźnik morski, specjalizujący się w transporcie nie tylko ładunków drobnicowych, ale także tych typu heavy lifts oraz project cargo.

Do Grupy Spliethoff należy także Transfennica Polska, która, oprócz obsługi serwisów ro-ro na Bałtyku oraz na Morzu Północnym, jest również agentem Spliethoffa w Polsce.

Suomigracht wypłynął z Gdyni w sobotę wieczorem. Zastąpił go statek Floretgracht, również armatora Spliethoff, który przypłynął po suwnice oraz… kolejne jachty. Luksusowe jednostki popłyną do Nicei. Zostaną zaprezentowane w Cannes podczas prestiżowych targów jachtów.