• <
PGZ_baner_2025

Ponad połowa Tajwańczyków uważa inwazję Chin za mało prawdopodobną

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Ponad połowa Tajwańczyków uważa inwazję Chin za mało prawdopodobną
Fot. Siły Zbrojne Tajwanu

Większość Tajwańczyków (61 proc.) uważa, że atak ChRL na wyspę w ciągu najbliższych pięciu lat jest "mało lub bardzo mało prawdopodobny" - wynika z opublikowanego w środę sondażu tajwańskiego think tanku INDSR. Nieco ponad połowa nie wyklucza, że USA udzielą "bezpośredniego" wsparcia Tajwanowi w przypadku inwazji.

Ponad 67 proc. ankietowanych stwierdziło, że podjęłoby walkę, gdyby Chiny zaatakowały, ale byli podzieleni niemal równo co do tego, czy siły zbrojne Tajwanu są w stanie obronić wyspę - pokazuje analiza ankiety Instytutu Badań nad Obronnością i Bezpieczeństwem Narodowym (INDSR) przeprowadzonej we wrześniu na próbie 1,2 tys. Tajwańczyków w wieku ponad 20 lat. Komunistyczny rząd w Pekinie, który nigdy nie rządził wyspą, uważa demokratycznie rządzony Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję i nie wyklucza siłowego przejęcia nad nią władzy.

W opinii 63,9 proc. respondentów "ambicje terytorialne Chin" stanowią "poważne zagrożenie", choć - jak podkreśla badaczka INDSR Christina Chen - "większość ludzi nie sądzi, że ambicje terytorialne Chin przejawią się w formie ataku na Tajwan". Wyniki badania pokazują również, że ponad 70 proc. respondentów jest przekonana, że USA wesprą Tajwan w "pośredni" sposób, np. w formie pomocy humanitarnej i sankcji gospodarczych wobec Chin. Na możliwość bezpośredniego zaangażowania militarnego USA w konflikt w Cieśninie Tajwańskiej wskazało 52,6 proc. ankietowanych.

Badacze zwracają uwagę na polaryzację społeczeństwa w kwestii obronności wynikającą z preferencji politycznych. Zwolennicy rządzącej Tajwanem Demokratycznej Partii Postępowej w dużej mierze uważają "ambicje terytorialne Chin za poważne zagrożenie", "są gotowi walczyć o Tajwan", i "mają zaufanie do armii narodowej", a także zgadzają się ze stwierdzeniem, że "stosunki Tajwan-USA lub Tajwan-Japonia pomogą wzmocnić bezpieczeństwo narodowe". Z kolei wyborcy Kuomintangu i Tajwańskiej Partii Ludowej, które uznawane są za bardziej zbliżone do Pekinu, mają przeciwne zdanie.

W ocenie dyrektora wykonawczego INDSR Lee Wen-chunga władze Tajwanu w związku z tym muszą "osiągnąć dwa konsensusy, to znaczy, że spór między Tajwanem a Komunistyczną Partią Chin jest w rzeczywistości sporem o systemy (rządzenia) i style życia, a wrogiem Tajwanu jest chiński reżim komunistyczny, a nie Chiny czy naród chiński".

Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ ap/

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.