• <
PGZ_baner_2025

ORP Ślązak wciąż niedozbrojony. Czeka go też kolejna naprawa

30.09.2025 10:33 Źródło: Komenda Portu Wojennego Gdynia
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo ORP Ślązak wciąż niedozbrojony. Czeka go też kolejna naprawa
Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej

Jeden z najnowszych polskich okrętów, korweta patrolowa ORP Ślązak, nieczęsto pokazuje się przy okazji ćwiczeń czy udziału w operacjach. Mimo ogłoszenia wstępnych konsultacji rynkowych na jej dozbrojenie wciąż nie wyłoniono wykonawcy tej kluczowej modernizacji. Dodatkowo Komenda Portu Wojennego ogłosiła, że elementy wyposażenia wymagają naprawy i ogłosiła związane z tym przetargi.

Jak poinformowano na Platformie Zakupowej Komendy Portu Wojennego Gdynia, przedmiotem ogłoszonych pod koniec września postępowań jest „Przeprowadzenie prac związanych z wykonaniem napraw na ORP Ślązak”. Pierwsze z podziałem na części, dotyczy naprawy hydroforu wody, kolejne silników elektrycznych systemu wentylacji HAVAC. Kolejne ogłoszenie jest związane z naprawa systemu zarządzania platformą IPMS (Integrated Platform Management System), przeznaczony do śledzenia stanu i diagnozy podsystemów okrętowych, znajdujących się na pokładzie. W drugim przypadku sytuacja jest o tyle inna, że z racji na znaczenie tego elementu wyposażenia dla funkcjonowania całego okrętu, procedura ma charakter przyspieszony. Jest to wytłumaczone, że obok przeznaczenia i funkcji realizowanych przez okręt, wiąże się to z częściowym finansowaniem ze środków przydzielonych jeszcze na 2025 rok.

Nie jest to jedyny przetarg ogłoszony w sprawie serwisu czy napraw na korwecie, wcześniej w bieżącym roku zgłaszano potrzebę naprawy choćby armaty morskiej OTO MELARA SR 76 mm, stanowiącej główne uzbrojenie okrętu, a bez niej nie może wykonywać działań bojowych. Tak samo prac naprawczych wymagała radiostacja R&S M3SR XT4410A. Na początku roku wspomniany system IPMS poddano weryfikacja stanu technicznego.

Wiele przedsięwzięć, co należy zaznaczyć, ma charakter rutynowy i wynika tak z eksploatacji okrętu, jak i utrzymania jego sprawności. To samo dotyczy także innych, wchodzących w skład sił polskiej Marynarki Wojennej. W przypadku ORP Ślązak mowa jednak o bardzo kluczowych elementach wyposażenia, a dodatkowo wokół jednostki nie brakuje kontrowersji czy emocji, biorąc pod uwagę blisko 18-letnią historię budowy, gdy miała to być pierwsza z sześciu bądź nawet siedmiu zaplanowanych korwet serii Gawron. Z racji na brak finansowania, problemy ówczesnej Stoczni Marynarki Wojennej, jak i niechęć władz do inwestowania w siły okrętowe, trwała tzw. „budowa beznakładowa”, a prace nad jednostką stały się symbolem marazmu tak krajowej branży okrętowej, jak i stanu floty.

Co należy też zauważyć, okręt nieczęsto jest wspominany przez służby prasowe sił morskich w kontekście działań, wyjść w morze czy udziału w ćwiczeniach krajowych oraz międzynarodowych. Wielu komentatorów wskazuje, że ORP Ślązak obecnie częściej stoi zacumowany w Porcie Wojennym, niźli wychodził na morze, aby wykonywać zadania, zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Dodatkowo kontrowersji dodaje fakt, że nie posiada uzbrojenia rakietowego, tak przeciwlotniczego, jak i przeciwokrętowego, co tłumaczy klasyfikację jako „korweta patrolowa”.

Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec listopada 2024 roku, podczas Święta Marynarki Wojennej, szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że obok ogłoszenia do końca 2025 roku wykonawcy okrętów podwodnych dla Polski w ramach programu „Orka” zostanie też przeprowadzony wybór podmiotu, który dozbroi ten okręt, czyniąc go korwetą rakietową, czyli tym, czym powinien stać się już na samym początku swojej służby, trwającej od 2019 roku. Nie podał jednak, czy i w tym przypadku wybór wykonawcy zostanie dokonany do końca br. Wciąż trwają wstępne konsultacje rynkowe i choć pojawiło się znaczne grono zainteresowanych oferentów, nie pojawiły się jak dotąd żadne konkrety w tej sprawie.

Czytaj więcej: Bardzo wielu chętnych do dozbrojenia ORPŚlązak. Jeszcze w tym roku zostanie wyłoniony wykonawca?

ORP Ślązak znajduje się w składzie Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów i stacjonuje w Porcie Wojennym Gdynia. Jego długość wynosi 95,4 metra, a szerokość ok. 13 metrów. Pełna wyporność 2460 ton. Załoga liczy 97 osób. Maksymalna prędkość korwety to 30 węzłów, a przy ograniczeniu jej do 14 maksymalny zasięg działania to 4 500 mil morskich. Napęd okrętu stanowią dwa silniki wysokoprężne MTU 12V 595 TE90 o mocy 3240 kW każdy oraz turbina gazowa GE/Avio LM 2500 o mocy 25 000 kW, napędzające dwa wały z dwiema 5-skrzydłowymi śrubami nastawnymi. Posiada również dziobowy ster strumieniowy Schottel.

W wyposażeniu znajdują się m.in. system zarządzania walką TACTICOS, system kierowania ogniem STING-EO Mk2, taktyczny system nawigacji lotniczej TACAN radar dozoru powietrznego i nawodnego SMART-S Mk2 3D, głowica optoelektroniczna Thales Mirador, system IFF, sonar nawigacyjno-ostrzegający L3 ELAC Nautic Vanguard oraz radary nawigacyjne.

Uzbrojenie stanowią armata OTO MELARA SR 76 mm, dwie armaty MARLIN-WS 30 mm, cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm WKM-Bm oraz cztery wyrzutnie rakiet PPZR Grom. Ponadto okręt posiada łódź abordażową MK-790 i łódź roboczą MK-500, jak i lądowisko do obsługi śmigłowca bądź latającego pojazdu bezzałogowego.

Biorąc pod uwagę, że na temat polskiej korwety częściej pojawiają się informacje w kontekście serwisów i napraw, a nie udziału w ćwiczeniach czy udziału w misjach krajowych oraz międzynarodowych, nie dziwi znaczna ilość krytycznych komentarzy o stanie okrętu i jego zdolności bojowych. Istnieją obawy, że sytuacja jest efektem brak funduszy, które mogłyby iść na wspomniane dozbrojenie. Jeśli nawet wybór podmiotu, bądź kilku, w związku z tym przedsięwzięciem, zostanie dokonany, prace najszybciej wystartują w 2026 roku. Pytaniem jest, kiedy okręt zyska pełną zdolność operacyjną, stając się też nie korwetą patrolową, a rakietową.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.