Po ogłoszeniu przez Agencję Uzbrojenia wstępnych konsultacji rynkowych na początku stycznia tego roku pojawiło się istne mrowie potencjalnych chętnych do modernizacji korwety patrolowej ORP Ślązak. Dzięki temu wcielony do służby w 2019 roku okręt ma zyskać uzbrojenie, które pozwoli mu wykonywać większy zakres zadań zarówno w wariancie narodowym, jak i sojuszniczym.
Termin składania dokumentacji dla zainteresowanych podmiotów mija 17 stycznia, a przypomnijmy, że przedmiotem wstępnych konsultacji rynkowych, zgodnie z opisem, jest „doposażenie korwety patrolowej ORP Ślązak w systemy uzbrojenia i dodatkowego wyposażenia”. Obszar tematyczny określa minimalne wymagania taktyczne, techniczne, funkcjonalne dla osiągnięcia takich zdolności jak m.in. rażenie celów nawodnych i powietrznych uzbrojeniem rakietowym, prowadzenie działań z zakresu rozpoznania radiolokacyjnego (WRE) i zwalczanie Bezpilotowych Środków Latających (BSL), a także możliwość ich używania. Do tego dochodzi zapewnienie okrętowi pakietów logistycznych i szkoleniowych celem spełnienia tych oczekiwań. Co istotne, warunkiem przeprowadzenia prac jest ich prowadzenie na terenie zakładu stoczniowego umiejscowionego w kraju.
Czytaj więcej: ORP Ślązak zostanie dozbrojony? Agencja Uzbrojenia ogłasza konsultacje rynkowe w tej sprawie
Decyzja o dozbrojeniu ORP Ślązak pojawiła się w listopadzie ub. r., ogłoszona przez ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza podczas Święta Marynarki Wojennej. Zapewnienie lepszego sprzętu dla korwety przewija się od dekady, gdy jeszcze w okresie jego wodowania w 2015 roku okazało się, że stanie się korwetą patrolową, o ograniczonym uzbrojeniu jak na jej rozmiary. Zdaniem specjalistów jak i wielu komentatorów brak zdolności do ataków rakietowych stanowi ograniczenie potencjału tej jednostki. Ciągnie się za nią również odyseja nieudanego projektu Gawron, zakładającego budowę nawet siedmiu korwet rakietowych opartych na niemieckiej platformie MEKO A-100, ostatecznie po 18 latach(!) powstał jeden okręt o i tak ograniczonych, zdaniem ekspertów, zdolnościach.
Jak informują portale ZBIAM oraz Defence24, do wstępnych konsultacji rynkowych zgłosiło się łącznie 21 podmiotów. Należy tu pamiętać, że nie oznacza to, że każdy weźmie na siebie całość zmian, a może to oznaczać możliwość współpracy między nimi i zajęcie się określonym zakresem usług. Chętnymi do modernizacji okrętu są:
- Allies Inc.;
- Aselsan A.S.;
- Griffin Group S.A. Defence Sp.k.;
- IBKOL Sp. z o.o.;
- Kongsberg Defence & Aerospace AS;
- Leonardo S.p.A.;
- MBDA;
- MILDAT Sp. z o.o.;
- Parasnake;
- PGZ S.A.;
- Polski Rejestr Statków;
- Rafael Advanced Defence Systems Ltd.;
- Remontowa Shipbuilding S.A.;
- Rheinmetall AG;
- Saab AB;
- Shield AI;
- Thales;
- Thyssenkrupp Marine Systems GmbH (TKMS);
- Viasat Inc. + Inmarsat;
- VORTEX;
- Works 11 Sp. z o.o.
ORP Ślązak znajduje się w składzie Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów i stacjonuje w Porcie Wojennym Gdynia. Jego długość wynosi 95,4 metra, a szerokość ok. 13 metrów. Pełna wyporność 2460 ton. Załoga liczy 97 osób. Maksymalna prędkość korwety to 30 węzłów, a przy ograniczeniu jej do 14 maksymalny zasięg działania to 4 500 mil morskich. Napęd okrętu stanowią dwa silniki wysokoprężne MTU 12V 595 TE90 o mocy 3240 kW każdy oraz turbina gazowa GE/Avio LM 2500 o mocy 25 000 kW, napędzające dwa wały z dwiema 5-skrzydłowymi śrubami nastawnymi. Posiada również dziobowy ster strumieniowy Schottel.
W wyposażeniu znajdują się m.in. system zarządzania walką TACTICOS, system kierowania ogniem STING-EO Mk2, taktyczny system nawigacji lotniczej TACAN radar dozoru powietrznego i nawodnego SMART-S Mk2 3D, głowica optoelektroniczna Thales Mirador, system IFF, sonar nawigacyjno-ostrzegający L3 ELAC Nautic Vanguard oraz radary nawigacyjne.
Uzbrojenie stanowią armata OTO MELARA SR 76 mm, dwie armaty MARLIN-WS 30 mm, cztery wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm WKM-Bm oraz cztery wyrzutnie rakiet PPZR Grom. Ponadto okręt posiada łódź abordażową MK-790 i łódź roboczą MK-500, jak i lądowisko do obsługi śmigłowca bądź latającego pojazdu bezzałogowego.
Po dozbrojeniu okręt najprawdopodobniej zostanie zaangażowany do szerszej gamy zadań, nie tylko na Morzu Bałtyckim, uzupełniając potencjał polskich fregat, w tym przyszłych programu „Miecznik”. Potencjalnie może to oznaczać nawet gotowość do uczestnictwa w misjach i ćwiczeniach na Morzu Północnym i Śródziemnym, tak jak niewiele mniejsze, niemieckie korwety typu K130. To także byłaby szansa do działania w ramach Stałych Zespołów Okrętów NATO.
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?