W NATO-wskich manewrach Formidable Shield 2023, które prowadzone będą na Morzu Północnym za kołem podbiegunowym, weźmie udział kilkadziesiąt okrętów i samolotów krajów sojuszu i sprzymierzonych. Wojsko spodziewa się podwyższonej aktywności rosyjskiej marynarki, której okręty również są na akwenie.

Jak wskazuje portal Barents Observer, na Morzu Północnym w tym momencie przebywa siedem jednostek rosyjskiej marynarki wojennej: niszczyciel Wice-admirał Kułakow, cztery korwety, tankowiec Kama i fregata Admirał Grigorowicz. W tym tygodniu w okolicy pojawiał się też Tu-142, samolot dalekiego rozpoznania, który wykonywał operacje nad akwenem startując z bazy na Półwyspie Kolskim. W wystosowanym komunikacie Norweskie Siły Zbrojne stwierdziły, że to największa aktywność Rosjan od czasu pandemii. Armia dodała także, że wraz z sojusznikami obserwuje dokładnie poczynania rosyjskiej marynarki i „ma dobry obraz tego, co dzieje się poza wybrzeżem”.

Według portalu rosyjskie okręty powinny w najbliższych tygodniach pożeglować po międzynarodowych wodach w pobliżu Norwegii. Oznacza to, że jednostki te mogą znaleźć się relatywnie blisko akwenów, na których począwszy od 8 maja odbywać się będą NATO-wskie manewry Formidable Shield 2023.

W ćwiczeniach weźmie udział ponad 20 okrętów, 35 samolotów i osiem jednostek naziemnych. Manewry potrwają do 26 maja. Ich gospodarzami są Wielka Brytania i Norwegia. Łącznie weźmie w nich udział około 4 tys. osób. Manewry będą odbywać się głównie za kołem podbiegunowym. Ich celem jest przećwiczenie obrony przeciwko atakom rakietowym i z powietrza. Szczególną uwagę NATO zwracać ma na likwidację pocisków manewrujących – to właśnie tego typu pociski rosyjska marynarka i siły powietrzne wystrzeliwały w ostatnich latach na Morzu Barentsa i Morzu Białym.

Norwegia jest świadoma, że rosyjskie rakiety dalekiego zasięgu stanowią zagrożenie dla wojskowej infrastruktury na dalekiej północy kraju. Rząd powołał nawet komisję ekspertów, która miała zaadresować ten problem. Komisja w opublikowanym niedawno raporcie stwierdziła, że obrona przeciwko rosyjskim pociskom jest „niezwykle trudna” i zawnioskowała o podwyższenie wydatków na obronność.

fot. Depositphotos