Holenderska Straż Przybrzeżna uratowała kobietę na Morzu Północnym. Znajdowała się 10 kilometrów od brzegu w okolicach miejscowości Scheveningen na zachodzie kraju.
Na kobietę natknął się belgijski jacht. Ofiara machała załodze dając do zrozumienia, że potrzebuje pomocy. Załoga jachtu wezwała Straż Przybrzeżną. Na miejsce wysłana została łódź ratunkowa oraz helikopter ratowniczy, który zabrał kobietę do szpitala z objawami hipotermii.
Nie znane są okoliczności, w jakich kobieta znalazła się w morzu tak daleko od wybrzeża. Portal „Omroep West” doniósł, że miała ona na sobie kamizelkę ratunkową, co może sugerować, że wypadła z kutra rybackiego lub jachtu rekreacyjnego.
Źródło: PAP
Dwie osoby zginęły wskutek wybuchu podczas kąpieli w morzu w okolicach Odessy
Estonia i Finlandia opracują wspólną strategię obrony. "Możemy zamknąć Zatokę przed rosyjskimi okrętami"
Rosjanie przerzucają systemy S-300 przez okupowany Mariupol
Zełenski: wiem, że wrócimy na ukraiński Krym
Amerykanie wydobyli myśliwiec, który spadł z lotniskowca
Chińczycy ćwiczą niszczenie lotniskowców