Centrum Ratownictwa Północnej Norwegii poinformowało, że rybak, który we wtorek wypadł za burtę statku na Morzu Barentsa, został uznany za zmarłego.
26-letni rybak Jo Aron Kvinge Rogne pracował na pokładzie trawlera Langens. We wtorek, tuż przed godziną 20:00 zgłoszono jego zaginięcie w związku z podejrzeniem, że wypadł za burtę. W poszukiwaniach wzięło udział jedenaście statków rybackich obecnych w okolicy, w tym jeden pod rosyjską banderą, a także jednostki SAR, patrolowiec Barentshav i dwa śmigłowce. Mimo szeroko zakrojonej akcji przeprowadzonej według konkretnego planu uwzględniającego przeszukiwanie konkretnego obszaru przez statki ustawione w linii, mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Centrum Ratownictwa podało, że na morzu panowały trudne warunki, wiał mocny wiatr, który powodował wysoką falę. W związku z brakiem jakichkolwiek skutków poszukiwań, akcję odwołano w środę po południu. Rybak został uznany za zmarłego. Rodzinę mężczyzny i jego współzałogantów objęto pomocą specjalnego zespołu kryzysowego.
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów