• <
nauta_2024

Lodołamacze wyruszają do pracy na rzekach

mj

29.12.2021 18:25

Partnerzy portalu

Lodołamacze wyruszają do pracy na rzekach - GospodarkaMorska.pl
Fot. GospodarkaMorska.pl

Nadchodząca odwilż i korzystne warunki hydrologiczno-meteorologiczne pozwoliły na wypłynięcie lodołamaczy. W środę odbył się rejs patrolowy dwóch lodołamaczy na Dolnej Wiśle, kolejne dwie jednostki wyruszą jutro z portu we Włocławku - przekazały Wody Polskie w komunikacie.

Podczas rejsów lodołamacze wytną rynnę umożliwiającą swobodne odpływanie lodu w trakcie nadchodzącej odwilży.

W czwartek o godzinie 8 rozpocznie się akcja lodołamania na Dolnej Odrze. Według prognoz temperatura zacznie wzrastać i będzie dodatnia. To spowoduje, że lód pokrywający Odrę, Regalicę i Odrę Graniczną ruszy. Jak podają Wody Polskie na piątek i sobotę zapowiadana jest temperatura na poziomie powyżej 10 stopni Celsjusza. "Dotychczasowe mrozy doprowadziły do powstania ponad 30 km pokrywy lodowej od okolic Gryfina w górę Odry. Powyżej od okolic Zatoni Dolnej do Osinowa Dolnego, tj. na odcinku ok 20 km śryż na poziomie 40-90 procent. Od Szczecina do Kostrzyna nad Odrą występują niskie lub średnie stany wody" - poinformowały.

Jak zaznaczono w komunikacie, sytuacja nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców regionu, ale Wody Polskie zdecydowały o prewencyjnym wypłynięciu lodołamaczy. Akcja powinna potrwać maksymalnie 3 dni. Weźmie w niej udział 5 jednostek, w tym dwa nowe lodołamacze – Ocelot i Tarpan.

Ze względu na korzystną pogodę w środę zespół lodołamaczy wyruszył na rejs patrolowy na Dolnej Wiśle. Rano nowoczesne lodołamacze, czołowy Puma i liniowy Manat, wypłynęły z przystani przy śluzie Przegalina w Gdańskim Węźle Wodnym. Płyną do ujścia Wisły, gdzie zawrócą w górę rzeki do Tczewa i na końcu powrócą do Przegaliny.

Jak wyjaśniły Wody Polskie, patrolowanie nie jest akcją lodołamania, tylko służy ocenie sytuacji w korycie rzeki oraz sprawdzeniu w ruchu lodołamaczy. "Tor wodny Wisły często ulega zmianie, dlatego jest sprawdzany na wypadek ewentualnej akcji lodołamania. Ponadto przewidziane są próby manewrowe jednostek i testy systemów nawigacyjnych oraz łączności. Sytuacja na Dolnej Wiśle jest szczególnie istotna z uwagi na konieczność sprawnego i skutecznego odprowadzania kry ze Zbiornika Wodnego Włocławek" - napisano w komunikacie.

Jednak, jak podano, obecna sytuacja hydrologiczna na Dolnej Wiśle nie stwarza podstaw do pogotowia lodowego ani akcji lodołamania. Od ujścia Wisły do Tczewa występuje śryż na poziomie 30 procent i stany średnie wody. Powyżej śryż i lód brzegowy na poziomie 30 i 10 procent.

Na zbiornik wodny Włocławek pokryty jest lodem o grubości do 9 cm, rozciągając się na ok. 50 km w górę Wisły od stopnia wodnego Włocławek. Na Wiśle powyżej obserwuje się dopływ śryżu, który w zależności od lokalizacji zajmuje do 80 procent koryta, w miejscu dobijania śryżu do istniejącej pokrywy lodowej. Lokalnie tworzy się też lód brzegowy.

Wodowskazy Brama Płock i Kępa Polska pokazują stany wody niższe od alarmowych. Stany Wisły między Wyszogrodem, a Włocławkiem są niskie lub średnie. "Na wysokości Kępy Polskiej stan wody podniósł się, co jest zjawiskiem naturalnym wywołanym piętrzeniem lodowym" - poinformowały Wody Polskie. "Sytuacja jest ustabilizowana" - dodały.

W czwartek 30 grudnia z portu we Włocławku dwa lodołamacze ruszą na rejs patrolowy.

Akcję lodołamania na rzece prowadzi się zawsze podczas odwilży, nie podczas mrozów. Chodzi o to, że w udrożnionej rynnie lód może swobodnie spłynąć w dół rzeki, nie stwarzając przy tym zagrożenia zbicia się i stworzenia zatoru lodowego, co mogłoby mieć miejsce przy ujemnych temperaturach. "Lodołamanie prowadzi się w górę rzeki, tak aby połamany lód mógł swobodnie spłynąć w dół, w kierunku docelowego odbiornika, tj. na Dolnej Wiśle oraz Zbiorniku Włocławskim w przypadku Wisły, oraz Jeziora Dąbie i Zalewu Szczecińskiego w wypadku Odry" - wyjaśniły Wody Polskie.

Źródło: PAP

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.