26 maja we wczesnych godzinach porannych, indonezyjski holownik ciągnący barkę kontenerową natrafił niespodziewanie silne fale, co w konsekwencji spowodowało jej wywrócenie i utratę części ładunku. Indonezyjska marynarka wojenna i inne agencje rządowe zareagowały, zapewniając bezpieczeństwo 10 członkom załogi obsługującym holownik, ale poinformowano, że część kontenerów zostały zmiecione, a innym grozi zmycie z barki.
Jednostka Mega Daya 43 wypłynęła z portu Perawang Indah Kiat Pulp and Paper (IKPP) w Riau, kierując się do Singapuru i holując barkę Marcopolo 188. Według raportów agencji SAR – warunki pogodowe uległy znacznemu pogorszeniu co wiązało się z, silnym wiatrem i wzmożonym falowaniem. Około północy, gdy statek znajdował się w odległości około 10 mil od Nipah w Indonezji, kapitan nakazał załodze skrócić linę holowniczą. Jednak w ciągu 45 minut zaobserwowano, że barka kołysze się i przechyla nawet o 30 stopni. Kapitan nakazał załodze ponowne wydłużenie liny holowniczej.
Ponieważ jednostka nadal traciła kontrolę nad holowaną barką, kapitan poprosił przez radio o pozwolenie na próbę osiadania na mieliźnie, aby zapobiec jej utracie. Próbował zawrócić, aby znaleźć się w bezpieczniejszym miejscu, ale o 1:45 zameldował, że barka zbliża się do przechyłu 60 stopni - nakazał załodze całkowite zwolnienie liny holowniczej. Holownik pozostał na miejscu zdarzenia w oczekiwaniu na pomoc Marynarki Wojennej i agencji SAR.
Barka była załadowana 108 kontenerami 20-stopowymi i dodatkowo 87 kontenerami 40-stopowymi. Obecnie szacuje się, że aż 18 z tych kontenerów zostało wymytych za burtę i unoszących się na wodzie.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej