• <
PGZ_baner_2025

Koniec pośmiewiska? Słynny rosyjski lotniskowiec może trafić na złom

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Koniec pośmiewiska? Słynny rosyjski lotniskowiec może trafić na złom
Kuzniecow jeszcze na wodzie, fot. MW Rosji

Rosyjskie media donoszą, że wkrótce może nastąpić koniec epoki dla tamtejszej marynarki wojennej – wstrzymano prace na wiecznie remontowanym lotniskowcu Admirał Kuzniecow. Nieszczęsna jednostka może zostać zezłomowana, choć żadne decyzje w tej sprawie jeszcze najpewniej nie zapadły.

Admirał Kuzniecow to w zasadzie symbol rosyjskiej niemocy w kwestii marynarki wojennej. Okręt stał się pośmiewiskiem jeszcze wtedy, kiedy aktywnie uczestniczył w misjach, głównie ze względu na swoją awaryjność. Lotniskowcowi na morzu towarzyszył zawsze holownik na wypadek awarii, ale i kłęby czarnego dymu, które wydobywały się z jego kominów, a które sprawiały, że aktualna pozycja jednostki nie była dla nikogo tajemnicą. Łącznie od 1990 roku jednostka uczestniczyła w siedmiu misjach.

Od 2017 roku jednak Kuzniecow nie uczestniczy w operacjach na morzach i oceanach, a stoi w stoczni. Tam jednak też prześladuje go pech – jedyny dok w Rosji, który jest w stanie pomieścić 306-metrowy okręt najpierw się przewrócił, potem zatonął. W międzyczasie na samym lotniskowcu kilkakrotnie wybuchały pożary podczas wszelkiego rodzaju prac na nim prowadzonych, a w rosyjskich mediach wiele mówiło się także o tym, że fundusze na wszelkie zaplanowane remonty i modernizacje były rozkradane przez skorumpowanych urzędników. 

Sytuacja jest dla rosyjskich władz w zasadzie bez wyjścia – próby doprowadzenia Kuzniecowa, formalnie sklasyfikowanego jako krążownik lotniczy, wiąże się z pompowaniem niebotycznych sum w jednostkę, która jest już po prostu przestarzała i narażaniem się na kolejne lata drwin. Postawienie na niej krzyżyka z kolei stanowić będzie przyznanie się do porażki.

Dziś jednak rosyjski dziennik i portal „Izwiestija” donosi, że Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej w ostatnim czasie zbliżyło się znacznie do tego drugiego scenariusza. Gazeta powołuje się na źródła w resorcie, które informują, że wstrzymane zostały wszelkie prace na okręcie, a dowództwo marynarki wojennej w porozumieniu ze stocznią mają ustalić, jakie będą dalsze losy lotniskowca, choć decyzja ta leży w gestii resortu.

„Izwiestia” stawia pytanie, czy rosyjskiej marynarce wojennej Admirał Kuzniecow jest w ogóle potrzebny. Cytowani przez gazetę emerytowani wojskowi wskazują, że okręt jest przestarzały i nie odpowiada dzisiejszym potrzebom dotyczącym m.in. bezzałogowców. Z drugiej strony posiadanie lotniskowców wciąż jest uwzględnione w rosyjskich dokumentach strategicznych. Niekoniecznie jednak odpowiednim rozwiązaniem jest drogi i nieefektywny remont, a następnie równie drogie i nieefektywne utrzymywanie Kuzniecowa. Rosjanie myślą nad przekierowaniem środków na budowę nowych jednostek. Zwłaszcza, że lotniskowiec rozpoczął służbę w 1985 roku, więc zbliża się do końca zaplanowanego okresu eksploatacji.

Jaka zatem przyszłość czeka słynny rosyjski lotniskowiec? „Izwiestia” cytuje Ilję Kramnika z Centrum Planowania Strategicznego, który stwierdza, że potencjalni kupcy – Indie czy Chiny – na pewno nie będą nim zainteresowane, więc można wziąć pod rozwagę zamienienie go w okręt muzealny. Tutaj jednak jest problem, bo inny rosyjski okręt muzealny Michaił Kutuzow, stojący w Noworosyjsku, jest w fatalnym stanie i potrzebuje remontu, który można by sfinansować rezygnując z przekształcania Kuzniecowa. Lotniskowiec może więc po prostu zostać rozebrany. 

nauta_2024
Tagi:
''

Dziękujemy za wysłane grafiki.