Do kilkuset interwencji służb ratunkowych doszło w piątek przez południem na portugalskim archipelagu Azorów z powodu przejścia orkanu Gabrielle. Dochodzący do ponad 120 km/h wiatr w wielu miejscach zrywał linie energetyczne i dachy, powalał drzewa i metalowe konstrukcje.
Orkan m.in. zniszczył część dachu w budynku portu lotniczego na wyspie Graciosa; tymczasowo wstrzymano tam ruch samolotów. W związku z nadejściem Gabrielle w piątek loty pomiędzy azorskimi wyspami oraz rejsy z kontynentalnej części Portugalii na ten atlantycki archipelag zawiesiły krajowe linie lotnicze TAP oraz SATA.
Regionalne władze wezwały ludność do pozostania w domach do czasu przejścia orkanu, z którym nad Azory dotarły intensywne opady deszczu.
Portugalski Instytut Morza i Atmosfery (IPMA) spodziewa się utrzymywania silnych wiatrów nad Azorami do piątkowego wieczora. Oczekuje, że w sobotę orkan dotrze do kontynentalnej części Portugalii, a także południowo-zachodniej Hiszpanii. Następnie, jak przewidują synoptycy, Gabrielle skieruje się w stronę Maroka.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ ap/
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach