Kraje członkowskie w środę wieczorem osiągnęły jednomyślność w sprawie nałożenia na Rosję 19. pakietu sankcji - podała duńska prezydencja UE. Przewiduje on m.in. zakaz sprowadzania rosyjskiego LNG od 2027 r.
W pakiecie znalazło się także objęcie Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazem transakcji oraz sankcje na kolejne statki z tzw. rosyjskiej floty cieni, wykorzystywanej do obchodzenia sankcji na ropę.
- Właśnie otrzymaliśmy powiadomienie od ostatniego państwa członkowskiego, że może ono wycofać swoje zastrzeżenia dotyczące 19. pakietu sankcji - powiedział PAP unijny dyplomata. Tym państwem była Słowacja - wcześniej wycofanie weta ogłosił premier tego kraju Robert Fico.
Uruchomiono pisemną procedurę zatwierdzenia przez państwa. Jeśli nie wpłynie żaden sprzeciw, pakiet zostanie przyjęty w czwartek o godz. 8.
Do porozumienia doszło na kilka godzin przed rozpoczęciem szczytu unijnych przywódców w Brukseli.
Przyjęcie 19. pakietu sankcji UE przeciw Rosji było też wcześniej blokowane przez Austrię, która domagała się, aby część zamrożonych rosyjskich aktywów została uwolniona i przekazana bankowi Raiffeisen w ramach rekompensaty.
Państwa członkowskie już wcześniej osiągnęły porozumienie dotyczące ograniczenia swobody podróżowania rosyjskich dyplomatów po terytorium Wspólnoty. Zgodnie z ustaleniami dyplomaci z Rosji będą musieli z wyprzedzeniem zgłaszać zamiar wjazdu do danego kraju. Każde państwo członkowskie samo zdecyduje, czy zezwoli im na wjazd. Taki dobrowolny charakter przepisów sprawił, że Włochy, które początkowo były sceptyczne wobec tego rozwiązania, ostatecznie wyraziły na nie zgodę.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen poinformowała we wrześniu, że w ramach nowego pakietu wypełnione mają zostać luki finansowe, które Rosja wykorzystuje do obchodzenia sankcji. Nałożona ma zostać blokada na transakcje w kryptowalutach, a obostrzeniami objęte zostaną kolejne banki w Rosji i krajach trzecich.
Ograniczenia eksportowe zostaną nałożone na kolejne kilkadziesiąt firm rosyjskich i z krajów trzecich, które pomagają zaopatrywać rosyjski przemysł zbrojeniowy w technologie.
Von der Leyen powiedziała we wrześniu, że sankcje nakładane na Rosję działają. Jak dowodziła, świadczy o tym m.in. to, że Rosja jako jedno ze swoich głównych żądań wskazuje właśnie złagodzenie restrykcji. - Wiemy, że nasze sankcje są skutecznym narzędziem nacisku gospodarczego. Będziemy je stosować, dopóki Rosja nie zasiądzie do stołu negocjacyjnego z Ukrainą - zaznaczyła.
W ocenie szefowej KE gospodarka wojenna Rosji jest przegrzana i zbliża się do granic swoich możliwości. - Stopa procentowa wynosi 17 proc. Inflacja jest stale wysoka, a dostęp Rosji do finansowania i jej dochody stale maleją - wymieniała von der Leyen.
Z Brukseli Łukasz Osiński i Magdalena Cedro
luo/ mce/ kar/
mce/ kar/
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach