Z jednej strony przestrzeń na działalność dla dwóch “dużych graczy”, z drugiej - oferta terenu dla lokalnych firm z sektora MŚP - to założenia Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego, projektu realizowanego obecnie przez InvestGDA na terenach położonych w pobliżu portu. O szczegółach mówi Marek Ossowski - prezes zarządu InvestGDA.
Izabela Biała: Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego (InvestGDA)* powstała w 2008 roku, otrzymując z czasem od śp. prezydenta Gdańska zadanie skomercjalizowania 180 ha terenów miejskich położonych przy Porcie Północnym. Zanim przejdziemy do aktualnie realizowanego na tym terenie projektu, przypomnijmy drogę, która do tej realizacji doprowadziła.
Marek Ossowski, prezes zarządu InvestGDA: - Teren ten trafił do zasobów InvestGDA ponad dziesięć lat temu i został wówczas podzielony na dwa obszary. Na pierwszym z nich, o powierzchni 109 hektarów, od 2010 roku rozwija swój park firma Goodman (obecnie GLP), z którą zawarliśmy umowę wieloletniej dzierżawy. Firma sukcesywnie realizuje ten projekt, do dziś zagospodarowała około 40 hektarów i szybciej lub wolniej, w zależności od koniunktury, będzie go nadal rozwijać.
Druga część terenu, położona wokół Centrum Biurowego KOGA, początkowo dedykowana była pod budowę elektrowni przez koncern EDF, który dzierżawił ten teren do 2015 roku, ale ostatecznie wycofał się z tego projektu i trzeba było otworzyć go na nowo. Powstała więc koncepcja Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego.
I ten projekt jest już realizowany, ale inaczej niż zakładaliście pierwotnie, prawda?
- Cały ten teren (ok. 60 hektarów) miał być z założenia dedykowany wyłącznie pod dzierżawę. Długo pracowaliśmy nad tym, by znaleźć partnera, który będzie chciał wydzierżawić tę przestrzeń w podobnej formule jak Goodman. W międzyczasie, nauczeni doświadczeniem z wcześniejszego naszego projektu - Parku Przemysłowo-Technologicznego Maszynowa w Kokoszkach, wybudowaliśmy na terenie PCI infrastrukturę: drogę oraz sieć wodociągowo - kanalizacyjną. Tak przygotowany i uzbrojony teren stanowi inną wartość dla inwestora, który widzi, że nic nie stoi już na przeszkodzie, by rozpocząć budowę. Tylko - czego?
Ten teren jest przeznaczony właściwie pod każdy rodzaj działalności, łącznie z produkcją przemysłową, ostatecznie postanowiliśmy podzielić go na trzy części.
W jaki sposób?
- Część pierwszą - 15 hektarów -
przeznaczyliśmy pod produkcję, drugą - 20 hektarów - pod logistykę
magazynową związaną z portem, a pozostałą dedykowaliśmy pod własne
projekty spółki oraz projekty realizowane przez lokalnych, małych i
średnich przedsiębiorców, którzy w tym dużym łańcuchu dostaw związanym z
działalnością portu także odgrywają swoją, bardzo ważną rolę.
Nie
zachowaliście jednak pierwotnej koncepcji dzierżawy - poza terenami
przeznaczonymi dla sektora MŚP. W sierpniu i wrześniu InvestGDA
rozstrzygnął dwa przetargi w ramach PCI, na zagospodarowanie części
produkcyjnej i logistycznej z dwiema dużymi firmami w formule sprzedaży
terenu. Dlaczego?
- Czasy są teraz trochę inne w dzisiejszym
“covidowym świecie”. Dziś każdy bardziej szanuje własność, a banki
inaczej podchodzą do projektów inwestycyjnych, inaczej kalkulują ryzyko
kredytowe. Przy opcji kupna od razu pojawiły się inne możliwości, to już
jest produkt tzw. “bankowalny”, pod który zaciągnąć można kredyt
hipoteczny.
Z drugiej strony, po doświadczeniach lockdown-u i
pandemii wiele firm zmienia swoje łańcuchy dostaw i szuka nowych
lokalizacji. Postanowiliśmy wykorzystać ten czas i zaoferować
kontrahentom warunki, które są dla nich do przyjęcia teraz, w obecnej
sytuacji rynkowej. Inaczej ich inwestycje trafiłyby do innych
destynacji, a nasze tereny nadal stałyby niezagospodarowane, czekając na
“lepsze czasy”, może przez kolejne lata. Myślę, że w obecnej sytuacji
budżetowej Gdańska na to nie stać.
Mówi Pan “Gdańska na to nie stać” - przecież niezagospodarowany teren nie generuje szczególnie wysokich kosztów?
-
Ale teren zagospodarowany z każdego metra kwadratowego gwarantuje
budżetowi miasta stałe dochody z tytułu podatku od nieruchomości i
niewątpliwie gwarantuje też nowe miejsca pracy. Jeśli inwestor ulokuje
się w innej gminie, może i zatrudni gdańszczan, ale nie tylko nie będzie
wówczas wpływów z podatku od nieruchomości, ale i przychody z płaconego
przez nich podatku CIT nie zasilą raczej “gdańskiej kasy”. Zadania,
które powierzyła InvestGDA Gmina Miasta Gdańska, to między innymi
dbałość o rozwój lokalnej gospodarki i bazy podatkowej, komercjalizacja
PCI odpowiada na oczekiwania naszego samorządu.
Co ważne,
zachowaliśmy sobie przy tej sprzedaży prawo do comiesięcznych
przychodów, wkomponowując w treść umowy zapis o służebność za
wykorzystanie układu drogowego, który wybudowaliśmy”. W ten sposób
zapewniamy sobie dostęp do środków finansowych na naszą dalszą
działalność i utrzymanie dróg na terenie PCI.
Warto także
zaznaczyć, że inwestycje, które powstaną w ramach PCI na zapleczu
terminala DCT i Portu Gdańsk, będą generować nowe wolumeny przeładunków
dla terminala i samego portu, a także dla Portu Centralnego, który
powstać ma do 2029 roku. W postępowaniu przetargowym położyliśmy nacisk,
by działalność kontrahenta zawierała także komponent współpracy z
infrastrukturą portową, żeby beneficjentem tych inwestycji było nie
tylko InvestGDA, czy samorząd, ale by także nasze państwo i sam port.
Można
pogratulować inwestorom podjętej decyzji. Lokalizacja PCI jest chyba
bezkonkurencyjna. Poza terenami, które są własnością skarbu państwa
(Zarządu Morskiego Portu Gdańsk) nie ma chyba już w tak bliskim
sąsiedztwie terminala DCT czy Portu Północnego terenów przeznaczonych
pod komercjalizację?
- Są to faktycznie ostatnie “perełki’,
które pozwalają na tak szeroką działalność. Jest jeszcze teren przy
rafinerii Lotosu, w Gdańsku Płoniach, są jeszcze inne w dalszej
odległości, ale teren PCI znajduje się w bezpośredniej bliskość portu,
co daje możliwość szybkiego przetransportowania towaru z nabrzeża do
magazynu, czy przetwórni i wydelegowania go później dalej w świat. Można
sobie wyobrazić oczywiście, że stosunkowo szybko zrealizowane zostaną
następne połączenia kolejowe i proces konfekcjonowania odbywać się
będzie już dalej, poza granicami Gdańska. Pewnie z czasem tak będzie, bo
te tereny wokół portu się kurczą. Ale kto jest bliżej, ten ma niższe
koszty, a przysłowiowy “Excel” jest okrutny.
Zostawmy już
“dużych graczy” w PCI, wróćmy do oferty przeznaczonej dla lokalnych
małych i średnich przedsiębiorstw. Czego mogą się spodziewać po tym
projekcie?
- Teren przeznaczony dla sektora MŚP to około 10
hektarów, również uzbrojonych. Będziemy starać się dzierżawić czysty
teren. Jeśli okaże się, że klienci są zainteresowani, ale nie mają
możliwości finansowych do wybudowania własnej infrastruktury,
prawdopodobnie sami będziemy się starali ją zapewnić.
Za chwilę
zaczynamy budowę placu składowego, na razie o powierzchni jednego
hektara, ale od czegoś trzeba zacząć. Będziemy rozmawiać ze wszystkimi
potencjalnymi kontrahentami reprezentującymi MŚP. Trzeba to robić, bo ci
mniejsi też powinni korzystać z rozwoju PCI, a mają także do dyspozycji
produkty finansowe z Agencji Rozwoju Pomorza (finansowane ze środków
Regionalnego Programu Operacyjnego województwa). Naszą rolą jest
wspieranie kontrahenta na każdym etapie, już od momentu, gdy ktoś
zobaczy tu swoją szansę na rozwój.
*Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego sp. z o.o. (InvestGDA) to powołana w 2008 roku spółka miejska, której głównym zadaniem jest komercjalizacja i aktywizacja gospodarcza terenów inwestycyjnych. InvestGDA jest również inicjatorem projektów związanych z rozwojem przedsiębiorczości i innowacyjności na terenie Gdańska, aktywnie kształtując krajobraz gospodarczy miasta. Spółka oferuje usługi kompleksowego doradztwa inwestycyjnego i biznesowego. Współorganizuje misje gospodarcze oraz wydarzenia biznesowe umożliwiające rozwój przedsiębiorców, reprezentujących różne dziedziny gospodarki. W strukturze InvestGDA funkcjonuje również Gdańska Fundacja Rozwoju Gospodarczego, która aktywnie realizuje działania w obszarze CSR, realizując projekty wspierające m.in. lokalny rynek pracy oraz inicjatywy kulturalne i społeczne.
Litwa zaostrza kontrolę zboża z Rosji i Białorusi
Aktywny okres w inwestycjach tonażowych. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 6-10/2024)
Hapag Lloyd w sztormach w 2023 i 2024 r.
Rząd chce, by terminal zbożowy w Gdyni trafił do KGS
Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał polskiego eksportu rolnego
Europejskie Porozumienie Przemysłowe wyzwaniem i szansą dla portów i stref ekonomicznych