Na 53-letniego mężczyznę, który wykonywał prace spawalnicze spadła blacha transportowana przy pomocy dźwigu. To wstępne ustalenia prokuratora po śmiertelnym wypadku, do którego doszło we wtorek na terenie stoczni Nauta w Gdyni.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk przekazała PAP, że prokurator zakończył czynności na miejscu wypadku, do którego doszło we wtorek na terenie stoczni Nauta w Gdyni.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że na 53-letniego mężczyznę, który wykonywał prace spawalnicze spadła blacha, która była transportowana przy pomocy dźwigu" - precyzowała Wawryniuk.
Dodała, że prokurator będzie ustalał okoliczności zdarzenia.
Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek ok. godz. 9 na terenie gdyńskiej stoczni. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora.
"Śledztwo będzie prowadzone pod kątem śmiertelnego wypadku przy pracy" - oznajmiła prokurator.
Ruch oporu na Krymie opublikował dokumenty związane z produkcją rosyjskich pocisków manewrujących
Masowiec kontra kontenerowiec. Zderzenie w Chinach
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu